Pomóż RATOWAĆ Papcia Smerfa

Papciu Smerf, 13-letni pies ze schroniska, zmaga się z ciężką epilepsją i pilnie potrzebuje Twojej pomocy!

Wyobraź sobie, że spędzasz 11 lat swojego życia na łańcuchu, mając za towarzyszy jedynie samotność i dyskomfort. To była rzeczywistość Papcia Smerfa, zanim dwa lata temu znalazł się pod naszymi skrzydłami.

Teraz, gdy poznaje Świat, podjada ciasteczka i szeryfuje innym pieskom, gdy dostał miłość od tymczasowego domu, gdy śpi już tylko w ciepłym posłaniu, Papciu staje przed swoim najtrudniejszym wyzwaniem - i potrzebuje Twojej pomocy, aby je pokonać.

Gdy Papciu po raz pierwszy do nas trafił, był wychudzony - kości wychodziły z jego dupci, z mnóstwem problemów zdrowotnych. Przez ostatnie dwa lata niestrudzenie pracowaliśmy, aby dać mu życie, na jakie zasługuje:

Poza szerokimi badaniami krwi, miał m.in.
- 5 badań USG,
- 2 badania serca,
- okulistę
- leczenie stomatologiczne, aby ulżyć mu w bólu,
- regularną fizjoterapię, aby pomóc mu chodzić

Ale teraz Papciu walczy o życie. Od dwóch dni jest hospitalizowany z powodu ciężkiej epilepsji. Przez prawie dwa dni cierpiał na intensywne napady, które uniemożliwiały mu wstawanie

Walka TRWA
Papciu przebywa od dwóch dni w klinice (w Milanówku) na szpitaliku
- hospotalizacja to (450 PLN za dzień)
- badania
- leki na stabilizację jego stanu
Dziś: USG i rezonans magnetyczny, aby wykluczyć guz w mózgu
Całkowity koszt leczenia Papciu szacuje się na ponad 8000 PLN.

Możesz zapytać: "Czy warto to robić dla bezdomnego psa?" Ale my pytamy - czym Papciu różni się od ukochanego zwierzaka śpiącego teraz u Twoich obok Ciebie? Każdy pies zasługuje na szansę na szczęśliwe, zdrowe życie, niezależnie od swojej przeszłości i tego czy ma swojego Człowieka.

Przy odpowiednim leczeniu psy z epilepsją mogą żyć jeszcze kilka lat. Ale najpierw musimy wykluczyć poważniejsze schorzenia, takie jak guzy mózgu. Twoja darowizna pomoże nam zapewnić Papciu niezbędne badania diagnostyczne i leczenie, których pilnie potrzebuje.

Jak możesz pomóc?
Każda złotówka się liczy w naszej walce o życie Papciu. Oto jak Twoja darowizna może coś zmienić:

Wesprzyj Papcia TERAZ
Dołącz do nas, dając Papciu szansę, na którą zasługuje. Twoja hojność dzisiaj może oznaczać lata szczęścia dla tego dzielnego małego wojownika. Pokażmy Papciu, że po latach zaniedbania jest masa ludzi gotowych by stanąć po jego stronie.

Z góry dziękuję za to że przeczytałeś az tyle, dziękuję jeśli udostępnisz, dziękuję jeśli wpłacisz dla niego chociażby 1 zł. 

Maria

PS W walce Papciu liczy się każda minuta. Prosimy, podziel się jego historią z przyjaciółmi i rodziną. Im więcej osób się dowie, tym większa szansa na osiągnięcie naszego celu i uratowanie życia Papciu.

Wesprzyj Teraz | Udostępnij na Facebooku | 

Załączam:
dokumenty od neurologa, zanim trafił do szpitalu, dolączam także badania z ostatnich 2 tygodni, tj. od pierwszego ataku, który nie był wtedy zdiagnozowany, jako atak padaczki.

Nasz Papciu w sierpniu 2024

Papciu po przyjeździe: