Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Koteczka opuściła już szpitalik i ma się coraz lepiej.Parametry wątrobowe wolno się poprawiają. Musi przyjmować jeszcze przez conajmniej miesiąc leki i być na karmie weterynaryjnej. Przebywa w domu tymczasowym i czeka na dom stały.
Dziękujemy Państwu za pomoc
Wczoraj późnym wieczorem dostaliśmy zgłoszenie, że na ogródkach działkowych leży kot, który ma niewładne tylne łapki, nie ucieka, ledwo się rusza, popiskuje. Kot, a właściwie kotka została na noc zabezpieczona, a z samego rana dotarła do lecznicy w stanie skrajnie ciężkim. Wstępne badania pokazały, że kotka jest bardzo odwodniona, wyniszczona, nie porusza się o własnych siłach, a tylne łapki po prześwietleniu są w porządku. Kotka nie ma siły ruszać łapkami. Próbuje pełzać. Ma też oznaki żółtaczki.
Zrobiono badanie krwi, wyniki złe, a raczej bardzo złe, przekroczone wskaźniki wątrobowe. Lekarz podejrzewa otrucie. Kotka jest pod kroplówkami, dostaje antybiotyki i środki p.bólowe, ale konieczna transfuzja krwi. Być może krew uratuje jej życie. Jedna dawka krwi to koszt ok. 450 zł. Ile będzie potrzeba? Tego nie wiemy, ale jedno wiemy, dostanie tyle krwi, ile będzie trzeba.
Nie jesteśmy przygotowani na taki wydatek, ale wiemy, że możemy liczyć na Was Przyjaciele. Kotka wykazuje chęć życia, daje sobie zrobić dosłownie wszystko, przy każdym zabiegu mruczy, próbuje ugniatać łapkami kocyk, bardzo nas to rozczula i motywuje do działania. Wesprzecie nas w walce o jej życie? Błagamy!
Loading...