Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Kochani!
Ogromne podziękowania dla Anioła, który zamknął zbiórkę. Edytko jesteś niesamowitym człowiekiem. Dziękuję także każdemu kto oddał kawałek siebie, by ratować stado od grypy.
Nasza walka trwa, ale już bliżej niż dalej. Część koni wciąż na antybiotykach i lekach ułatwiających oddychanie. Dostawy leków wciaż napływają.
Ten czas jest dla Nas okropnie trudny. Nie mniej jednak jestem wdzięczna, że mogłam podjąć tą walkę....
No i stało się! Wybuchło! Początkowo myśleliśmy, że może to tylko przeziębienie, ale niestety… Reakcja na zwykły antybiotyk była znikoma. Dodatkowo kolejne konie zaczęły wykazywać podobne objawy…
Skąd się wzięła ta zakaźna choroba? Od uratowanych wcześniej dwóch kalekich kucyków.
Każdego dnia czujemy strach, ile dziennie przybędzie nam zachorowań. Grypa daje okropne dolegliwości, konie są wyczerpane do granic, ich oczy są zmęczone gorączką, kaszlem i trudnościami w oddychaniu. Flegma zawala im drogi oddechowe. Każdy przechodzi chorobę w inny sposób, w inny sposób cierpią. Chorują nawet końskie maluszki, które najnormalniej w świecie boją się wszystkich tych igieł i zastrzyków. Przechodzimy horror… Obecnie chorych jest już 6 koni...
W obsłudze pomagają nam także ludzie z zewnątrz, mierzenie temperatury jest dwa razy dziennie, podajemy leki przeciw- gorączkowe, antybiotyki, syropy i maści na gardło. Jedna z klaczy jest naprawdę w ciężkim stanie.
Nowy dzień niczym covid oznacza dla nas przyrost zachorowań. Nie wiemy kiedy nastąpi kres, nie wiemy, jak długo potrwa leczenie... Jesteśmy bezsilni wobec tej choroby, rozkładamy ręce, patrząc na cierpienie zwierząt. Zmęczenie osiąga szczyty, strach o jutro jest paraliżujący.
Kolejna wizyta i kolejna faktura, kolejne leki i kolejne zobowiązania. A My? Nie jesteśmy już w stanie sprostać. Brakuje funduszy, a póki co wszystkie należności rosną.
Jesteśmy w sytuacji, w której ratujemy życie wielu koni! Co stanie się z Azylem, gdy nie podołamy? Co stanie się z naszą stajnią, gdy nie opanujemy choroby? Co stanie się z końmi, gdy nie podamy im leków? Prosimy o pomoc!
Loading...