Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Działamy nadal, także dzięki tej zbiórce, ale działamy ciągle na minusie, ciągle zadłużeni. Aktualne wydatki na karmę dla psów i kotów. Rocznie potrzebujemy ponad 40 tyś na samą karmę dla podopiecznych. A gdzie leczenie, opłaty za hotele?
Galopująca inflacja dotknęła także naszą fundację. Wszystko jest coraz droższe - karma, usługi weterynaryjne, hotele. W ostatnim czasie, pomimo przepełnienia, przyjęliśmy kolejne psy pod swoją opiekę. No bo jak odmówić pomocy, gdy na dworze temperatury minusowe a zwierzęta bez dachu nad głową.
Musieliśmy także zmierzyć się z trzema ciężkimi przypadkami chorych psów- Lolka z paraliżem czterokończynowym, Bolka z padaczką i Zosi z ogromnym guzem, a raczej przepukliną. Koszty leczenia tych psów były ogromne i choć nie mieliśmy zaskórniaków zrobiliśmy wszystko, by wróciły do zdrowia.
To nasi aktualni podopieczni: psy- Śleputek, Florka, Dzika, Gucia, Limonka, Layla, Luna, Daisy, Mini, Szira, Karla, Ginger, Delfina, Lukrecja, Lolek, Bella, Bolek, Bobik, Helmut, Bambo, Cygan, Sajmon, Teddy, Dzikus, Elza, Raben, Bąbel, Anuk, Aria, Perełka, Lara, Lila, Luśka, Blondi, Toffik, Zuza, Shila, Mamba, Alva, Monia, Tola, Dyzio, Szyszka, Lili, Pixel, Pako, Papis, Zosia (48), koty- 14, w tym 9 młodych kotków, dwa kocurki, w tym chory na padaczkę Gburek i trzy dorosłe kotki (jedna bez oczka). Część z tych psów przebywa w płatnych hotelech, a tylko niewielka część w domach tymczasowych. Każdemu z nich musimy zapewnić karmę (ponad 6 tys. na miesiąc), zabezpieczenie przed kleszczami (ponad 1500 zł miesięcznie), opiekę weterynaryjną (kastracja, leczenie różnych stanów zapalnych, szczepienia, czipowanie). Ostatnio są to bardzo duże kwoty z racji trudnych przypadków.
Wiele naszych zwierząt to psy i koty chore, wymagające przyjmowania stale leków, kalekie, stare, czyli nieadopcyjne. Mamy świadomość, że zostaną z nami do końca swoich dni i to głównie dla nich walczymy o przetrwanie fundacji. Młode i zdrowe zwierzaki mają szansę na adopcję, choć i te ostatnio idą bardzo słabo. Czy przetrwamy kryzys wywołany przez covid i inflację, czy nasze zwierzaki będą bezpieczne, zaopiekowane weterynaryjnie i będą miały co jeść?
Loading...