Bezbronny, malutki Blue rozpaczliwie walczy o życie! Wyrzucony jak śmieć błaga o ratunek!

Maluteńki, dwumiesięczny Blue rozpaczliwie walczy o życie. 600 g kruszyny błaga nas o ratunek! Blue bardzo chce żyć.

Blue razem z trójką rodzeństwa wyrzucono na cmentarzu na pewną śmierć. Jak znaleźć słowa, żeby oddać, co czujemy w takich sytuacjach? Co czują wszyscy ci, którzy mają sercu na swoim miejscu?

Ten lepszy człowiek uratował i poprosił o pomoc. Czwórka maluchów była bardzo chora, oczy zjedzone przez koci katar, zagłodzone, przegrzane. Blue wydawał się być w najlepszym stanie. Prześliczny, słodki, malutki kotełek. Nic nie zapowiadało tragedii. Dostawał antybiotyk, odrobaczenie, był pod baczną obserwacją.

Nagle rano dostał silną gorączkę, z godziny na godzinę było coraz gorzej, pojawił się płyn w płucach, serce źle pracowało, dostał duszności. Słabł w oczach, a my przerażeni, robiliśmy wszystko, by go uratować.

Szybko  do szpitala. To jedyna szansa dla kruszyny. Blue jest w komorze tlenowej, cały czas ma duszności. Strach, czy przeżyje noc. Przeżył. To daje nadzieję. Malutki Blue walczy, walczą lekarze i my.

Błagamy Was o pomoc dla Blue. On tak bardzo chce żyć. Szpital to ogromny koszt. Ale to jedyna szansa na życie dla Blue. Pomóżcie uratować maluszka!