Mała Taxi bardzo chciałaby chodzić i zbiera na rehabilitację

Taxi nie miała w życiu szczęścia. A może miała go właśnie dużo? Prawdopodbnie ktoś się jej pozbył, niestety było to przy ruchliwej ulicy i stało się. Taxi została potrącona przez samochód tak niefortunnie, że złamany został kręgosłup. 


Pomijając całą resztę to na dzień dzisiejszy suczka ma się świetnie. Cała reszta obrażeń wygoiła się, ale suczka nie chodzi. Jest wspaniałą dziewczynką, pełną radości i chęci do życia. Kocha ludzi, inne psy, a nawet koty. Tak naprawdę to jeszcze psie dziecko, które chciałoby wszystko poznać. Jest bardzo ciekawa świata i z ogromną chęcią poznaje wszystko co nowe.

Niestety, utrudniają jej to ciągnące się z tyłu nóżki. Taxi dostała szansę na wyćwiczenie chodzenia rdzeniowego i ogromnie nam wszystkim zależy na tym aby jej się udało. Po miesięcznej rehabilitacji Taxi chodzi tak jak na załączonym filmiku.


Zrobiła nam niespodziankę. Przez tydzień nie było żadnych postępów i teraz nagle znów się poprawiło. Przychodnia, w której jest obecnie suczka powiedziała "Może jednak jest jeszcze dla niej nadzieja!" Ogromnie nie chcemy jej odbierać tej szansy, ale nasze uzbierane pieniążki się skończyły. Każdy kolejny dzień rehabilitacji to 110 zł.



Naszym celem jest kolejny miesiąc, mamy ogromną nadzieję, że w ciągu tego czasu Taxi zrobi ogromne postępy i zacznie chodzić ale oczywiście ani my, ani lekarze nie mogą tego zagwarantować. To jednak medycyna, czasem nic nie da się zrobić, ale czasem zdarzają się też cuda. Razem z Taxi liczymy właśnie na taki cud i na Wasze wsparcie!