Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Pamiętacie historię Tosi?
Sunieczka urodziła się z wadą, która utrudniała jej prawidłowe poruszanie… Tylne łapki były wygięte w kolankach i nigdy nie zginały się jak chodziła. Lewa była w dużo gorszym stanie, ponieważ przez cały czas miała ją uniesioną w górze. Wada była na tyle poważna, że utrudniała jej normalne życie, ponieważ odczuwała ogromny ból. Wtedy jej opiekunka skontaktowała się z naszą wolontariuszką z prośbą o przyjęcie małej pod opiekę Arkadii.
Bez chwili wahania postanowiliśmy pomóc małej Tosi i od razu umówiliśmy konsultację u najlepszego ortopedy. Po tomografii i konsultacji okazało się, że Tosia ma najgorszy stopień zwichnięcia rzepek z ogromnymi przykurczami. Jedyną szansą, by zaczęła normalnie chodzić, była operacja obu łapek.
Teraz mała jest już po operacji. O ile operacja rzepek przebiegła pomyślnie, to przykurcze do jakich doszło są ogromne. Dlatego w tym momencie skupiamy się na intensywnej rehabilitacji, ale może się okazać, że będzie potrzebna kolejna operacja łapek...
Nasza wolontariuszka każdego dnia rehabilituje Tosię w domu, a dwa razy w tygodniu jeździ z nią na rehabilitację do gabinetu w Warszawie oddalonym o 100 km w jedną stronę.
Robimy wszystko, co w naszej mocy, by zapewnić mu jej najlepszą opiekę. Wiemy, że przed nami jeszcze daleka, ale po każdej wizycie na bieżni i masażach sprawia widać, że Tosia odczuwa mniejszy dyskomfort.
Dlatego znów BŁAGAMY O POMOC! Błagamy o każdy grosik, który pomoże nam w opłaceniu faktur za jej rehabilitację oraz dojazdy. Wierzymy, że wspólnymi pomożemy Tosi w walce o sprawność.
Loading...