Rexsio na granicy życia...

Rexio to sześciomiesięczny szczeniak. Psiak trafił w stanie agonalnym do nocnego gabinetu weterynaryjnego Fundacji Bestaro. Na miejscu lekarz stwierdził silną anemię. Z małego ciałka usunięto 11 kleszczy.

Padło podejrzenie na chorobę odkleszczową. Mimo że nocny gabinet nie dysponuje jeszcze sprzętem, udało się przetoczyć krew od dawcy. Pies został zabezpieczony lekami i zorganizowanym specjalnie transportem pojechał do całodobowej Kliniki we Wrocławiu. Klinika poszerzyła diagnostykę, wdrożyła leczenie.

Stan Rexia był dramatyczny, hematokryt spadł do 9,7 kiedy jego najniższa norma jest 18. Potrzebna była krew na cito. Udało się znaleźć kolejnego zgodnego dawcę krwi. Szczegółowe badania krwi nie potwierdziły choroby odkleszczowej. Za stan psa odpowiadają pasożyty. Teraz w głównej mierze lekarze próbują stabilizować Rexia. Kiedy go wzmocnią zacznie się jego powolne odrobaczanie. Pies cały czas wymaga hospitalizacji i ciągłego monitoringu.

Bardzo Was prosimy o wsparcie leczenia Rexia. Na sumę kosztów składa się kilkukrotne badanie krwi, zakup krwi z banku, leczenie oraz doba szpitalna. Za każdą formę pomocy bardzo dziękujemy.