Kasztan potrzebuje rezonansu na cito

Wszyscy którzy do tej pory odwiedzili naszą stronę FB wiedzą kim jest Kasztanik. To kocie z wielkim duchem walki. Nie widzi na jedno oko, drugie czeka na operację plastyki. Karmiony przez sondę. O jego życie walkę podjęli weterynarze, my i Wy wszyscy. Niestety mimo naszej głębokiej wiary, regularnych wizyt weterynaryjnych, opatrunków- nie udało się uratować łapki. To nie koniec. Od niedzieli kocie ma napady lęku i paniki lub zaburzenia neurologiczne. Wczoraj zostało wdrożone leczenie środkami na uspokojenie ale zgodnie z zaleceniami lekarzy na cito potrzebny jest rezonans, żeby sprawdzić czy nie mamy uszkodzeń wewnątrz głowy, które powoduje taki stan rzeczy i czy możemy dalej ratować Kasztanika. Skierowani zostaliśmy do kliniki w Katowicach ale dziś rano przyjaciele podesłali nam namiary na klinikę Proton w Krakowie. Zadzwoniliśmy tam. Badanie rezoznansu mamy umówione już na ten piatek. Koszt badania 1390 zł + 200 zł konsultacja bezpośrednio przed rezonansem. Mamy bardzo mało czasu na zebranie tak dużej sumy... dla nas wręcz kosmicznej. 

Prosimy Was bardzo o pomoc. Bardzo. Tyle już czasu poświęciliśmy na postawienie Kasztanika na łapki, że nie wyobrażamy sobie teraz innej wersji.

W imieniu Kasztanika i naszym z serca wszystkim dziękujemy za każdą pomoc, za każde dobre słowo i każdy wpłacony symboliczny grosik.

Historię Kasztanka znajdziecie Państwo na naszej stronie FB po linkiem : https://www.facebook.com/SOiRZ