Pomoc dla Ritki - suni uratowanej z pseudohodowli

Niedawno wyratowałyśmy dwie cudowne suczki, w typie szpica z pseudohodowli. To 6-letnia Rita i 5-letnia Misha. Miałyśmy wziąć jedną, bo miejsca nam brakuje, ale jak zobaczyłyśmy Ritę - nie było wątpliwości. Serce pękło, dawno nie widziałam, tak zastraszonego zwierzaka... 

No i zaczęło się, problemy behawioralne to jedno, a choroby to drugie. Misha ma problemy z tchawicą, poziomem cukru i była cała wyłysiała.. Ritka - dysplazja w obu nóżkach, ogromne kamienie w pęcherzu, hodowane latami. Ból to za mało powiedziane. Ciągłe nietrzymanie moczu, dyskomfort.

(na zdjęciu - kamienie z pęcherza Ritki)

Dziewczynki nie miały żadnej opieki lekarskiej, tylko rodziły i zostały całkowicie wyeksploatowane jak towar. Ritka jest po operacji i bardzo wolno dochodziła do siebie, opieka nad nią musi być non-stop. Lekarz dawno nie widział takiego skupiska kamieni... Okropność.

Niestety, jakby było mało, to się okazało, że są również kamienie w obu nerkach, ale z tą operacją na razie musimy zaczekać, z uwagi na to jak ciężka była jej rekonwalescencja po ostatniej operacji. Odkąd się u nas pojawiła bez przerwy były jakieś leki. Wrak psa, jak można tak krzywdzić dla pieniędzy. W głowie nam to się nie mieści..
To straszne, że przez pół życia tylko je wykorzystywano, a drugie pół będą leczone..
Zrobimy dla niej wszystko, co w naszej mocy. Jednak prosimy Was o pomoc finansową.

Zbiórka jest krótka, ponieważ faktura jest już bardzo przeterminowana.. 

Ritka po operacji nadal jest na lekach związanych z kamieniami. Wspomagamy również pastą UroPet, której koszt to 50 złotych. Ritka ostatnio (12.01.2018r.) była kolejny raz u weterynarza, ze względu na brak apetytu. Na razie kryzys zażegnany i próbujemy jej dogadzać...