Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Wczoraj jadąc na interwencje myśleliśmy, że zakończy się na pouczeniu, pomiziamy fajne psiaki, damy kilka wskazówek, ale niestety rzeczywistość nas zmroziła...
Wróciliśmy z dwoma skrajnie zaniedbanymi psami! Czegoś takiego dawno nie widzieliśmy.... Młodzi ludzie, a taki brak szacunku do żywych istot. Wstyd!
Roky - 3 lata i Alex - 6 lat.
Roky to zlepek brudu i kołtunów. Na grzbiecie pełno larw much. Tak, dobrze czytacie - po psie chodziły białe robaki... Wyłysienia na ciele. Przerośnięte pazury. Smród niemiłosierny...
Alex w podobnym stanie... wyłysienia na ciele, ogrom pcheł, bród i smród. To ile "robali" mają w sobie dopiero się okaże. Czekamy na wyniki flotacji kału.
Psiaki są niedożywione, mają anemię. Ale trudno się dziwić skoro ich podstawowym pokarmem był tylko namoczony chleb, który zastaliśmy w garnkach...
Warunki masakryczne. Łańcuchy, rozpadająca się buda, rozwalający się kojec... Podobno mamy XXI wiek.
Pierwsze co trzeba było zrobić to jasnego pieska ostrzyc i zdjąć z niego ciężar skołtunionej sierści, w której zagnieżdżone były larwy! Oba psiaki przeszły już kąpiel. Dzisiaj przechodzą szereg badań.
Koszt opieki weterynaryjnej i przywrócenia do stanu "normalności" tak ogromnych psów będzie wyzwaniem... Prosimy z całego serducha o wsparcie specjalnej zbiórki na ten cel. Bez was nie damy rady... Codziennie mamy po kilkanaście telefonów z prośbą pomocy, codziennie jesteśmy w terenie, cały czas mamy rotacje zwierząt w lecznicach, a wszystko niestety kosztuje...
Właścicielka zrzekła się praw do zwierząt. Oczywiście sprawa trafi na policję - złożyliśmy zawiadomienie. Wiemy, że jak te psiaki dojdą do siebie, będą przepiękne. Już dzisiaj szukamy im przyszłych domków. W sprawie adopcji prosimy o kontakt z nami tel. 691 342 423.
Dajmy im szansę na normalne, szczęśliwe życie.
Loading...