Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Rossi - pseudohodowla odebrała jej radość życia.
Sunia pomimo młodego wieku przeszła piekło. Rodziła nieskończoną ilość razy, aż do momentu kiedy została odebrana z tego strasznego miejsca. Wczorajsza sterylizacja uratowała suni życie, bo narządy rozrodcze były w fatalnym stanie.
Co działo się w miejscu gdzie mieszkała, w jakich warunkach żyła, trudno powiedzieć. Do nas trafiła jako jedna z 10 westów odebranych interwencyjnie, była już po zgrubnym obcięciu dredów i pierwszym kąpaniu, a jednak smród nadal nie pozwalał nikomu przebywać dłużej w pomieszczeniu.
Rossi kuleje, mocno kuleje, nie obciąża łapki, widać, że każdy krok sprawia jej cierpienie. Jak powstał uraz? No cóż...w pseudohodowli nikt nie cacka się z psiakiem, często do porządku przywoływane są kopniakiem, są bite i poniewierane.
Wczoraj podczas zabiegu sterylizacji doktor wykonał prześwietlenie tylnych łapek.
Dzisiaj przy okazji konsultacji Vanilki u ortopedy dr Banego, poprosiłyśmy o ocenę stanu Rossi.
Nie jest dobrze.
Rossi wymaga pilnej operacji, ze względu na zerwane więzadło i ból jaki towarzyszy jej nieustannie. Urazu doznała kilka miesięcy temu i od tamtej pory cierpi, a jeszcze musiała rodzić w tym stanie bo narządy wskazywały na niedawny poród.
Koszt operacji zerwanego więzadła waha się w granicach od 2500 do 3000 tysięcy zł. w zależności od stanu stawu i łąkotki.
Nie stać nas na taki wydatek, ciągle spływają do nas faktury za leczenie i opiekę nad całą dziesiątką westów, niewiele zostało z ich zbiórki, a Rossi cierpi.
Kochani, bardzo prosimy...pomóżcie nam uwolnić te smutną dziewczynkę od bólu.
Dajmy jej szansę na lepsze życie.
Koszty transportu, wizyt kontrolnych, leków i opieki nad Rossi po zabiegu bierzemy na siebie, potrzebujemy uzbierać na sam zabieg. Pomóżcie nam.
Loading...