Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Rozalka powolutku odzyskuje siły i przybiera na wadze.
Bardzo ostrożnie musieliśmy usunąć posklejane kołtuny,
które powodowały ból i raniły cieniutką skórę.
Niestety badania wykazały również problemy z ciśnieniem i serduszkiem. Koteczka musi na tą chwilę przyjmować leki.
Jest również po konsultacji okulistycznej, niestety potwierdzono,
że Rozalka jest niewidoma
Przykre jest to, że koteczka straciła wzrok, nie z powodu choroby, jak koci katar, a z powodu tak skrajnego wyniszczenia, zagłodzenia jej drobnego ciałka. Może, gdyby ktoś wcześniej zauważył bidulkę, byłaby choć mała szansa na uratowanie wzroku.
Bardzo prosimy o pomoc w opłaceniu faktury za ratowanie życia Rozalki.
Kotka leżała bez sił w kałuży błota, mokra, zrezygnowana. Pobita przez okoliczne koty i przeganiana przez ludzi. Została znaleziona praktycznie w stanie agonalnym.
Skrajnie zagłodzone ciało koteczki było pokryte brudną, posklejaną, skołtunioną sierścią. Po przywiezieniu do szpitala od razu przystąpiono do stabilizacji parametrów życiowych.
Temperatura ciała 37,5 stopni. Waga poniżej 2 kg. Ropne śmierdzące wycieki z oczu, nosa i jamy ustnej. Badania potwierdziły w pyszczku potworny stan zapalny dziąseł, poodsłaniane korzenie i kamień nazębny. Stan ogólny bardzo ciężki a rokowania ostrożne. Zaburzone parametry wątrobowe i nerkowe oraz szmery w klatce piersiowej.
Kolejne badania potwierdziły, że kotka nie widzi. Na tą chwilę nie jest znana przyczyna utraty wzroku. Teraz najważniejsze, by wdrożone leczenie pomogło odzyskać stan stabilny. W najblizszych dniach konieczne będa badania kontrolne morfologii, konsultacja kardiologiczna, USG jamy brzusznej. Walczymy i widzimy jak walczy o siebie Rozalka. Musimy dać jej szansę i nie możemy odebrać jej nadziei. Jak, tak skrajnie wycieńczona do tego niewidoma przeżyła na ulicy.
Jak kurczowa trzymała się życia i czekała na pomoc, by wreszcie nadeszła. Jak długo musiała się błąkać? I skąd się wzięła?
Bardzo prosimy Was o wsparcie dla Rozalki. Pomóżmy jej razem, by odzyskała zdrowie i jeszcze zaznała szczęśliwego życia. Za każdą wpłatę jesteśmy bardzo wdzięczni.
Bezdomniaki
Loading...