Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Boczna uliczka w niewielkim mieście, niewielki ruch, można zwolnić w każdej chwili... Zatrzymać auto!
Ale nie... tego pechowego dnia dzika kotka, która niedawno miała miot przeszła na drugą stronę ulicy, jak co dzień, żeby podejść do miejsca karmienia, gdzie karmiciele czekają na nią z karmą! Szykowaliśmy się, żeby odłowić całą rodzinkę, mamusię i 4 kocięta, tylko czekaliśmy, aż kotka bezpiecznie wyprowadzi kocięta, żeby można je było odłowić wraz z mamusią!
Z relacji karmicielki, w czasie gdy kotka spokojnie jadła, karmiciele usłyszeli przeraźliwy krzyk kocich dzieci i odgłos pędzącego samochodu... Złe przeczucie... Wybiegli wszyscy na drogę, ale było już za późno 😭 Dwa kocięta leżały nieżywe na drodze! Ich malutkie ciałka nie miały żadnych szans w starciu z samochodem! Zginęły dwa jednocześnie...
Kierowca się nie zatrzymał! Ale jak? Dlaczego?! Te maleństwa nawet nie zasmakowały życia! Biegły po prostu za mamusią. Całkowicie nieświadome nadciągającego niebezpieczeństwa. Karmicielka zabrała ciała kociąt z drogi! Kotka nie odeszła nawet na chwilę, siedziała nad zmarłymi kociętami... tuliła je, nie chciała odejść!
Dla jakiegoś człowieka to była zwykła rozrywka, dla kotki i kociąt prawdziwy dramat 😱 Ale zostały jeszcze dwa! Gdzieś je ukryła. Musieliśmy je odłowić, żeby jakiś zwyrodnialec ponownie nie zrobił sobie ruchomego celu z całkowicie bezbronnych kocich dzieci.
Ania, nasza odławiająca wolontariuszka była na posterunku... Tydzień śledziła matkę, to rozległy teren, nawiązała kontakt z przedsiębiorcami na całym terenie, żeby ich zlokalizować! w końcu złapała całą trójkę, są, żyją! Są pod naszą opieką!❤
Nie mamy niestety miejsca, jest bardzo dużo podopiecznych, bo pomagaliśmy pełną parą latem, więc przebywają w lecznicy!
Mamusia już po kastracji, kocięta po szczepieniach. Są bezpieczne, ale musimy zapłacić rachunek w lecznicy. A kocięta nadal wymagają socjalizacji z człowiekiem.
Loading...