Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
To nie było łatwe zadanie. Wyłapanie całego stada i wykastrowanie zajęło sporo czasu i energii. Dla dwóch maluchów pomoc niestety przyszła zbyt późno 😿 Walczyliśmy o nie do samego końca , ale niestety nie udało się ich uratować 😔
Kilka kotów które były bardziej oswojone znalazły nowe domki. Kot, który stracił oko w wyniku powikłań po kocim katarze przebywa w domu tymczasowym i szukamy dla niego domku stałego.
To było bardzo chore kocie stado. Tasiemce, robaki, koci katar, kroplówki, inhalacje, zastrzyki...
Dzięki Waszej pomocy udało się ‼️
Dziękujemy ❤️
Kochani!
Stado kotów wolnozyjacych niedaleko Barwic jest w opłakanym stanie! Żyje tam ponad dwadzieścia kotów. Koci katar to chleb powszedni. Oczy zaropiale, gil z nosa, zarobaczone, chude... Obraz nędzy i rozpaczy!
Musimy wyłapać kotki, wysterylizować, wyleczyć i zorganizować karmę dla tych biedaków. Chcielibyśmy też zapewnić dla nich budki ocieplane na zimę.
Dziś zabralismy dwa, które były w najgorszym stanie. Mała kotka ma około 8 tygodni, ciężko łapie oddech, baaardzo bogate zycie wewnętrzne i zewnętrzne!
Starszy kocur prawdopodobnie straci oko a zebra można mu policzyć.
Stan zapalny dziasel, krwista wydzielina z nosa... Jego dni były już policzone.
Stado dokarmia jedna osoba, ale wiadomo że tylu kotów jedna osoba nie da rady ogarnąć. Bez starylizacji na wiosnę kotów będzie jeszcze więcej i dramat tych kocich istnień będzie niewyobrażalny!
Błagamy Was o wsparcie, by zatrzymać tę spiralę kociego cierpienia!
Loading...