Rudasek czeka na Twoją pomoc

Rudasek kiedyś miała domek potem domek odszedł w siną dal i Rudasek został wyrzucony na bruk. Przybłąkał się do stada kotów wolnożyjących i wszytsko było dobrze, gdyby nie jego nadmiera ufność.

Niedawno zniknął, niedaleko jest budowa szukaliśmy go, ale wrócił, doczołagał się ze złamanymi łapami. Operacja udała się, ale w ciągu pierwszej doby nie mógł samodzielnie oddać moczu. Kolejna wizyta u weterynarza i zdjęcie poprzedniego gipsu i założenie nowego.

Teraz odbywa rekonwalscencję w domu dobrej duszy, ale wizyty u weterynarza się nie kończą. Za chwilę kolejne RTG, potem rehabilitacja, myślimy o wizycie w AQUA WET.

Koszty nas przerastają, pomożesz? Oczywiście Rudasek jest do adopcji!