Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Środek miasta, dom jednorodzinny. Przed domem pięknie posadzone kwiaty. A co za domem...? Średniowiecze. Psy na łańcuchach... Rozwalony budynek, który kiedyś pewnie był stodołą. W środku między deskami minimum 9 kociąt oraz około 3 dorosłe koty.
Zwierzaki niekastrowane. Koty dostają "w kiełbasie jakieś tabletki" w momencie, kiedy właściciele posesji nie chcą mieć "nowych" kociaków.
Na pierwszy rzut oka widać, że kociaki są w niezbyt dobrym stanie - mają chore oczka. Są karmione krowim mlekiem oraz odpadkami z kuchni. Udaje nam się wynegocjować, że większość kociąt zabierzemy i poszukamy im domów. Rozmowy odnośnie ewentualnej sterylizacji dorosłych kotów, nadal trwają.... W ciągu dwóch dni udaje nam się złapać 5 kociaków (3 dziewczynki trikolorki i dwóch chłopców). Od razu trafiają do lecznicy.
Maluszki zostają odpchlone, odrobaczone, dostają krople do oczu. Oczka są też codziennie przemywane. Dzieciaki zostały w szpitaliku. Jak tylko lecznica potwierdzi, że jest z nimi wszystko dobrze - kociaki przeprowadzą się do domów tyMMMczasowych i będą szukać stałych.
Zebrana kwota będzie przeznaczona na:
- pobyt w lecznicy + wyżywienie
- odpchlenie
- odrobaczanie
- leki
- szczepienia
- testy
-wyprawki do domów tyMMMczasowych (m.in. jedzenie, żwirek, miseczki, kocyki, drobne zabawki).
Bardzo dziękujemy za wszystkie wpłaty!
Pomaganie jest proste - razem możemy zdziałać więcej!
Loading...