Cudowny Rudek dwułapek potrzebuje pomocy!

Cześć, jestem Rudek! Jak widzisz, życie mnie nie oszczędzało... Niechciany błąkałem się, zostałem pogryziony, straciłem 2 łapki, a moje pieskie życie wisiało na włosku. Bo kto to wiedział, czy taki dziwoląg jak ja poradzi sobie? Czy ktoś mnie pokocha?

Szczęście w nieszczęściu znalazła się dobra dusza, która mnie adoptowała i pokochała całym sercem. Już 6 lat radzimy sobie razem. Raz jest lepiej, raz gorzej. Teraz właśnie jest gorzej... Dlatego proszę Cię o pomoc. Żyjemy bardzo skromnie, moja Kasia straciła pracę i czasami jest nam ciężko. Chociaż okazami zdrowia to my oboje nie jesteśmy, jakoś sobie radziliśmy. Ale przyszedł taki czas, kiedy trzeba zrobić mi porządny przegląd, zrobić badania, bo podobno jest coś na rzeczy. Nie, żebym się jakoś specjalnie cieszył, ale jak Kasia tak mówi, to znaczy jest ku temu powód. Ona mnie bardzo kocha, jestem jej oczkiem w głowie. Obiecuję, że pokornie zniosę weterrrrrynarzy (wrrr), tylko pomóżcie Kasi zebrać dla mnie środki. Proszę.... <3

Pani Kasia żyje bardzo skromnie i utrzymuje się ze świadczenia rehabilitacyjnego. Po opłaceniu rachunków i leków zostaje jej 100-150 zł na miesiąc. Dla Rudka, którego pokochała całym sercem, zrobiłaby wszystko. Chłopaka trzeba wkrótce zaszczepić przeciwko chorobom zakaźnym (około 70 zł), w następnej kolejności są badania krwi, ponieważ trzeba Rudziowi usunąć kamień nazębny. Badania kosztują około 100 zł. Czyszczenie zębów to koszt od 250 do 450 zł (w zaleznosci od ilości zębów do usunięcia). I do tego trzeba kupić mu tabletki na stawy (100-150 zł /mc), bo o to trzeba dbać wyjątkowo o dwułapka. Przydałoby się też cos na kleszcze. A jeśli dzięki Waszej hojności uzbiera się coś więcej, kupimy Rudkowi karmę Raffi, którą uwielbia. 

Tej pary życie nie oszczędzało, ale razem możemy sprawić, że kłopotów będzie mniej, a uśmiechy w ich sercach zagoszczą na dłużej. Jeśli możesz, podziel się choćby 1 złotówką! Dziękujemy!