Kotka Rudka z otwartym złamaniem stawu łokcio...

Katarzyna Em
organizator skarbonki

Czwartkowy wieczór - po 21-szej - telefon z kliniki. Bardzo przejęta doktor Karolina dzwoni z prośbą o pomoc dla 13-tygodniowego kotka, którego do lecznicy przyniosła karmicielka. Ale karmicielka nie przyszła szukać dla malutkiej (bo to koteczka) pomocy - przyszła ją uśpić, bo nie ma pieniędzy i boi się tego drapiącego i gryzącego malucha... Na szczęście trafiła na lekarkę z wielkim sercem, która sama zajęła się malutką i postanowiła poszukać dla niej pomocy. 

Katarzyna Em

Mała była wystraszona i agresywna, bo ma otwarte zwichnięcie stawu łokciowego. 

Katarzyna Em

Rana wygląda okropnie, na szczęście po zaopatrzeniu i zrobieniu wstępnej diagnostyki (rtg + badania krwi, itp) okazuje się, że stan łapy jest zły, ale ogólnie kotka jest w dobrym stanie i jest szansa, że amputacja nie będzie konieczna.

Katarzyna Em

Po podaniu środków przeciwbólowych, okazało się też, że koteczka jest spokojnym i miłym kotem. Agresja była spowodowana bólem i strachem :(

W tym momencie najważniejsza jest walka o to, aby uratować łapę. Wstępnie zabieg został zaplanowany na niedzielę. Wcześniej kotka musi być ustabilizowana.

Koszty jednak będą spore - wstępnie zostały oszacowane na ok. 2000 zł: kilka dni stabilizacji w szpitalu, gdzie koszt jednej doby łącznie z lekami,  to około 200 zł, koszt zabiegu - około 1100zl. 
Sami nie damy rady tego udźwignąć. Ale nie mogliśmy odmówić pomocy tej kotce, bo inaczej czekałaby ją eutanazja...

Oprócz operacji, kicia pilnie potrzebuje domu tymczasowego, w którym mogłaby dojść do siebie.... Nie będzie mogła już wrócić na wolność...

Wsparli

30 zł

Kate

60 zł

Anonymous

50 zł

Ola

50 zł

Andrzej Muras

50 zł

Anitek

20 zł

Klaudia

Show more

Darowizny trafiają bezpośrednio na zbiórkę charytatywną:
82%
1 650 zł Supported by 59 people CEL: 2 000 ZŁ