Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Niedziela. Telefon. "Jesteśmy na spacerze nad rzeką i pod mostem leży w krzakach potrącony kot. Ma zakrwawiony pyszczek, nie rusza się".
Jadę.
Rzeczywiście, na rozlewisku Wieprza, na pół w bagnie leży biało-rudy kot. Musiał wpaść pod samochód i przeczołgał się w bezpieczne miejsce, w krzaki.
Zabieramy go do kliniki 24 h.
Kot jest przytomny, nie płacze z bólu, ale nie może stawać na tylne łapy i ogon wisi bezwładnie. RTG wykazuje złamanie kręgosłupa u nasady ogona. Ogon jest, krótko mówiąc, oberwany. Do amputacji. Nie do końca kontroluje też wydalanie. Częściej trafia obok kuwety niż do środka. Albo siusia pod siebie w legowisko.
Kot, na szczęście, nie cierpi. Mruczy i wystawia brzuch do miziania. Jednak przed nim przynajmniej dwie operacje. Obrazy RTG w załącznikach poniżej.
Koszt całości na wstępnie szacujemy na ok. 1200 zł. Serdecznie dziękujemy za każde wsparcie!
Loading...