Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Rusinek przebył długa drogę przez góry by znaleźć wreszcie swój wymarzony domek! a wszystko dzięki Waszemu wsparciu! Dziekujemy :)
Czy wybiegł z domu i pobiegł za turystami, którzy ciągnęli pod górę. Czy może został wyniesiony na przełęcz i porzucony? Czy zwyczajnie się zgubił? A może ktoś go zwabił? Nie dowiemy się, jak ten mały psiak znalazł się hen na szlaku w Tatrach.
Jak dotuptał tam na małych krzywych pekińskich łapkach. Jak tuptał dalej aż stracił orientację, nie wiedział gdzie dalej iść i opadł z sił. Tak jak nie dowiemy się, jak twarde serca mają dziesiątki turystów, którzy go mijali bez słowa i gestu pomocy. Na szczęście w końcu trafił na kogoś, kto nie przejdzie obojętnie koło psiego niepewnego losu i możliwego nieszczęścia. Napojony, nakarmiony, ogrzany i zaopiekowany, został zniesiony z tatrzańskich wyżyn.
U weterynarza okazało się, że jest to raczej zdrowy i młody psiak - niestety nijak nie oznaczony, bez adresatki czy chipa. Jedynie skołtuniona sierść, długie pazurki i nieczyszczone uszy świadczyły o dłuższym zaniedbaniu. Malucha czekała więc kąpiel i fryzjer oraz podstawowe badania krwi, celem wykluczenia poważniejszych chorób. Następnie zostanie wykastrowany, a po dojściu do siebie i zaleczeniu stanu zapalnego uszek, będzie szukał cudownego domku - takiego, co go nigdy nie zgubi i nie porzuci.
Ślicznie Państwa prosimy o pomoc w zaopiekowaniu się i doprowadzeniu do ładu naszego taternika Rusinka z Rusinowej Polany - niewielka kwota potrzebna na opłacenie badań i weterynarzy przyspieszy jego zabiegi i podróż do nowego (jeszcze poszukiwanego) domku. Dziękujemy!
Loading...