Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Nie udało się uzbierać całej kwoty ale udało się maluchy wyleczyć choć kosztowało to wiele trudu dom tymczasowy. Wszystkie kociaki znalazły dom i to cieszy najbardziej.
Urodziła je mała bezdomna kotka w ogrodowym grillu.
Na szczęście ludzie je zauważyli, gdy jeden kociak wypadł na ziemię.
Kociaki jeszcze nie otworzyły oczu, a już koci katar zaatakował ich oczka. Spod zamkniętych oczek wypływały łzy i coraz więcej ropy. Jeden z maluchów umarł niestety, był zbyt słaby, nie dał rady walczyć z chorobą. Reszta również jest zagrożona, są przecież jeszcze tak małe, a choroba już je nęka, brzuszki zarobaczone, wzdęte, pchły również pobierają swoją daninę krwi.
Czy uda uratować się ich oczy, czy uda wyrwać się je śmierci? To zależy od nas wszystkich, leczenie niestety jest kosztowne, jest ich pięcioro, wszystkie trzeba odrobaczyć, odpchlić, muszą dostawać krople do oczu, trzeba im podawać leki, trzeba podnieść ich odporność. Gdy podrosną i wyzdrowieją, trzeba je zaszczepić i znaleźć im dobre, bezpieczne domy.
Niestety, wszystko to są duże koszty, dlatego błagamy o pomoc w sfinansowaniu pomocy dla pięciorga maluszków. Prosimy o pomoc.
Loading...