Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Rybka już po transfuzji, jest w trakcie leczenia. Jeszcze długa droga przed nami, ale jesteśmy na dobrej ścieżce :)
Rybka trafiła pod naszą opiekę ok. miesiąc temu w stanie skrajnego niedożywienia i odwodnienia. Ważyła zaledwie 2 kg - wyczuwalne były wszystkie kości, a kotka nie była w stanie ustać na nogach o własnych siłach.
Początkowo wydawało się, że przy regularnym karmieniu i dobrej opiece zaczyna przybierać na wadze i odzyskiwać siły. Niestety po jakimś czasie wystąpiły problemy z trzustką, a po wdrożeniu leczenia poprawa była chwilowa.
Wczoraj Rybka na cito trafiła do kliniki, temperatura ciała ok. 35 stopni, postępująca martwica języka i szczęki. Wyniki badań krwi wyszły tak niespecyficzne, że weterynarzom trudno zdiagnozować przyczynę jej fatalnego stanu.
Jedynym ratunkiem na teraz jest transfuzja krwi - koszt to ponad tysiąc zł, a do tego koszty usg, badań...
Zdecydowaliśmy się na transfuzję, ale tak naprawdę nawet na koncie nie mamy kwoty potrzebnej na zakup krwi. Liczymy na Waszą pomoc finansową i kciuki, żeby kuracja pomogła Rybce.
[Aktualizacja 10.05.2018]
Stan Rybki (choć nie wygląda) jest lepszy. Kot próbuje jeść, potrafi się już sam załatwić (dwa dni temu robiliśmy lewatywę bo była za słaba by się samodzielnie wypróżnić). Zmniejszyła się też ilość płynu w jamie brzusznej i stanęła martwica języka.
W przyszłym tygodniu będziemy rozważać drugą transfuzję krwi i umawiać operację usunięcia części języka. Potem czeka nas rehabilitacja, nauka jedzenia na nowa i nabieranie sił.
[Aktualizacja 15.05.2018]
Jest lepiej! Rybka próbuje sama jeść, doprasza się miziania, widać w niej, że ma chęć do życia! Okazuje się, że na razie amputacja języka nie będzie konieczna, ale to nie koniec walki o życie Rybki! Czeka ją jeszcze druga transfuzja i miesiące rehabilitacji i walki o powrót do zdrowia. Trzymajcie kciuki!
Loading...