Salem potrzebuje pomocy

Jesteśmy malutką fundacją, utrzymujemy się tylko z malutkich bazarków oraz z pomocy dobrych ludzi. Nie dostajemy dofinansowań od miasta. Wynajmujemy piwnice, by stworzyć kotom jak najlepsze warunki, by miały gdzie spać, gdzie jeść, a zarazem gdzie czekać na swojego człowieka. 

Niestety nasz podopieczny Saluś, jest poważnie chory. Wizyty u weterynarza, badania to jego codzienność.

Kończy to się niestety stertami niezapłaconych faktur... 

Kończą się nam już niestety pomysły skąd na to wszystko brać pieniądze. Nie dostajemy żadnych dotacji z miasta. Tylko dzięki tak dobrym ludziom jak Wy, będziemy mogli opłacić faktury za Salema. Tylko przez ostatni tydzień mamy pod opieką 16 nowych podopiecznych. Prosimy o każdą pomoc, liczy się każdy - chociażby najmniejszy grosz. Razem możemy więcej ❤