2-miesięczna koteczka z zespołem móżdżkowym walczy o lepsze jutro

Ok. 2-miesięczna czarna koteczka z zespołem móżdżkowym (ataksją) prosi o pomoc w leczeniu.

Kicia 22 maja 2015 roku została przyniesiona do lecznicy przy ul. Kotuli w Rzeszowie przez Pana, który znalazł ją w krzakach - roztrzęsioną i przeraźliwie płaczącą. U kotki od razu zdiagnozowano tzw. zespół móżdżkowy. Jest on najprawdopodobniej wynikiem przechorowanej ciężkiej choroby wirusowej, jaką jest panleukopenia. Kotka przeżyła, ale choroba poczyniła duże spustoszenie w jej organizmie. Mała obecnie przebywa w lecznicy (w kocim szpitaliku), gdzie jest leczona i rehabilitowana.

Jeśli chodzi o stan koteczki, to jest on w miarę stabilny. Mała delikatnie się zatacza, a jej główka nieco się trzęsie, ale jest to do opanowania. Jeśli dostanie jedzenie w stabilnej miseczce, to zjada bardzo ładnie.

Kicia otrzymała imię Salsa, bo porusza się, jakby tańczyła. Jeśli podciągniemy ją nieco lekami, to na pewno jej stan jeszcze się poprawi. Jednak opieka nad takim kotem wiąże się z tym, że nie zawsze trafi do kuwety, że może skądś spaść, że być może trzeba będzie pilnować ją przy jedzeniu, żeby wszystkiego nie wylała czy rozsypała i przez dłuższy czas podawać jej leki wspomagające pracę mięści i poprawiające przewodnictwo nerwowe.

Malutka jest strasznym słodziakiem. Bardzo garnie się do ludzi, na których widok tak się cieszy, że aż fika koziołki - to niestety efekt ataksji (zespołu móżdżkowego). Widać, że wychowała się z człowiekiem i na 100% sama pod te krzaki nie zawędrowała. Najprawdopodobniej to domowy kot, którego ktoś się pozbył, bo opieka nad nim była zbyt uciążliwa.

Bardzo prosimy o pomoc w sfinansowaniu leczenia koteczki, która mimo porzucenia i choroby jest wesołym i szczęśliwym kociakiem.

Ogromnie dziękujemy w imieniu SALSY.