Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Jak to mówią lepszy rydz niż nic. Co prawda nie udało się zebrać środków na kupno używanego samochodu, ale nic nie szkodzi. Dzięki Wam udało się naprawić stare jeździdełko. Mamy nadzieję, że jeszcze trochę nam posłuży. Bardzo dziękujemy za każdą wpłatę. Małgorzata i Jerzy Dobrzańscy.
Ten dzień musiał kiedyś nastąpić. Nasz samochód po osiągnięciu pełnoletności postanowił odejść na zasłużony odpoczynek. Należało mu się, w swoim życiu przejechał prawie 300 tysięcy kilometrów.
Dzielnie służył naszym czworonogom. Kupiony wiele lat temu (jako używany) nie jeden raz ratował życie naszych podopiecznych. Bez względu na porę roku pędził co sił w kołach do lecznicy weterynaryjnej, na zabiegi, do sklepu na zakupy, do apteki po leki.
Aż w końcu postanowił spektakularnie się zbuntować. Właściwie to nawet nie on sam Seat Altea – zbuntowała się skrzynia biegów... Zbuntowała się skutecznie. Jej naprawa to koszt około pięciu tysięcy złotych.
Zadajemy sobie pytanie, czy to ma sens, czy warto inwestować w osiemnastoletni pojazd taką kwotę, czy warto wymieniać skrzynię biegów. Nie mamy wyjścia... Coś zrobić musimy! Albo zainwestujemy pięć tysięcy w wymianę skrzyni biegów, albo kupimy używane jeździdełko, które posłuży nam kolejne lata. Wszystko zależy od Was, od wspaniałych Darczyńców, którzy nigdy nas nie zawiedli. Jeśli uda się uzbierać na naprawę skrzyni – naprawimy, jeśli uda się uzbierać trochę więcej pewnie zdecydujemy się wymienić osiemnastolatka na coś młodszego... Jedno jest pewne, sprawny, jeżdżący samochód jest bardzo potrzebny, nie nam – tylko naszym podopiecznym. To narzędzie ratujące często ich życie.
Kochani, bardzo prosimy Was o pomoc i wsparcie, bardzo prosimy o dowolnej wielkości darowiznę, która przybliży nas do celu. Z góry bardzo dziękujemy Wam za każdą nawet najdrobniejszą wpłatę.
Serdecznie pozdrawiamy
Małgorzata i Jerzy Dobrzańscy
Loading...