Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Kochani, ogromnie dziękujemy Wam za Wasze dobre serducha! Już niejednokrotnie ratowaliście naszych podopiecznych przed śmiercią głodową. Za zebrane fundusze kupiliśmy karmę i przekazaliśmy ją do schroniska. Dziękujemy za wsparcie w tak ciężkich czasach!
Organizacja ochrony zwierząt „Daj łapę, przyjacielu” zapewnia opiekę prawie trzystu zwierzętom dotkniętych przez los. Schronisko jest na skraju biedy, dlatego bijemy na alarm, błagamy o pomoc na to, co najpotrzebniejsze, czyli JEDZENIE! Przytulisko ma rację bytu tylko dzięki darowiznom, nie ma innych źródeł finansowania. Na Ukrainie brakuje państwowych programów przewidujących pomoc dla organizacji tego typu, dlatego jesteśmy zdani na hojność ludzi, którzy nie potrafią obojętnie przejść obok potrzebującego zwierzaka.
Przytulisko funkcjonuje już od dziesięciu lat, jego kierownictwo ma ogromny wkład w regulację liczebności bezdomnych zwierząt w Zaporożu. Organizacja sterylizuje, szczepi oraz zabiera z ulic poszkodowane, chore czworonogi, które potrzebują pomocy, by przeżyć. Wszystkie zwierzęta trafiają do schroniska w wyniku składania pisemnych wniosków przez mieszkańców miasta. Organizacja działa legalnie, zgodnie z prawem obowiązującym na Ukrainie.
Sytuacja ekonomiczna Ukrainy na dzień dzisiejszy pozostawia wiele do życzenia. Liczne przedsiębiorstwa i firmy po prostu upadły, przedstawiciele średniego biznesu zamknęli swoją działalność, w kraju drastycznie wzrosło bezrobocie. Ludzie zwyczajnie nie mają środków, by opłacić rachunki i zaopatrzyć się w podstawowe środki do życia.
Wiele osób nie wie, jak ma nakarmić swoje rodziny i zapewnić im byt, w związku z tym wpłaty darowizn od osób prywatnych oraz organizacji zmalały drastycznie. „Daj łapę, przyjacielu” z wielkim trudem zapewnia żywność swoim podopiecznym, każdego dnia walcząc z przeogromnym głodem, na którego granicy znajduje się schronisko. I wiecie, co jest najgorsze? Codziennie ludzie dzwonią do schroniska, proszą o udzielenie pomocy kolejnym poszkodowanym, schorowanym i nikomu niepotrzebnym zwierzakom... Jak tego dokonać?! Przecież to jest niewykonalne. Chciałoby się pomóc wszystkim, ale w takiej sytuacji człowiek czasem ma ochotę się poddać, załamać... Ale zawsze pozostaje myśl: a co z tymi wszystkimi biedactwami? Nie można ich tak po prostu zostawić.
Organizacja nie ma się do kogo zwrócić o pomoc. Władze miasta nie reagują na liczne prośby o ratowanie schroniska, jego podopiecznych. Sytuacja jest naprawdę tragiczna i, zdaje się, bez wyjścia...
Organizacja nie posiada najętej kadry, nie dysponuje budżetem, pracują w niej tylko wolontariusze i robią to całkowicie ZA DARMO! Poświęcają każdą chwilę swojego wolnego czasu, by chociaż w jakiś sposób pomóc...
„Daj łapę, przyjacielu” zwróciło się do Serca Anioła, naszej organizacji, z prośbą o pomoc w uratowaniu tych istnień. Usłyszeliśmy, że jesteśmy ich ostatnią szansą. Nie możemy zawieść! Nie pozwolimy na to, by tych trzysta mordek umarło z głodu... Dlatego organizujemy zbiórkę pieniędzy na suchą karmę oraz puszki. Kochani, nie zawiedźcie nas!
Mamy ogromną nadzieję, że uda nam się zebrać wystarczająco dużo pieniędzy, aby nie doszło do tej wielkiej tragedii, której jeszcze dziś można uniknąć. Jeszcze dziś możemy zrobić coś, by uratować przytulisko i jego mieszkańców. Liczymy na Wasze szczodre serca!!!
Załączamy rozpiskę zakupu karmy na jeden miesiąc:
Pieski: sucha karma – 2000kg (200 paczek po 10 kg).
Koty: sucha karma – 50 kg.
Puszki dla psów 120 sztuk po 1,23 kg każda
Puszki dla kotów: 300 szt. Po 415 gr każda.
Kochani, to jest plan na jeden miesiąc, a zwierzaki muszą przecież jeść także później! Wszak nie można im powiedzieć, że nie mamy środków, by zapewnić ich podstawowe potrzeby...
Loading...