Nawałnica zabrała nam kotowóz - potrzebne nowe serce fundacji

URGENT!
14 days left
Supported by 126 people
6 406 zł (18,3%)
To reach our goal: 28 594 zł
Adopcje

Started: 15 July 2024

Ends: 30 September 2024

Hour: 23:59

Przychodzą takie momenty i w życiu prywatnym i w życiu zawodowym że ogarnia człowieka totalna niemoc, bezsilność i brak jakichkolwiek możliwości.

2 lata temu, dzięki pomocy darczyńców, kupiliśmy swój pierwszy fundacyjny samochód, czerwoną skodę Beruškę, po czesku to Biedroneczka. Stare, ale dobre, na bieżąco naprawiane, a zadbane tak, jak nasze koty, którym przecież służyła.

Katastrofalna nawałnica połamała nasz piękny dąb na środku siedliska i odebrała nam Beruszkę. Silnik został zalany. 

Diagnoza mechanika. Sprzedaż na części. Wymiana silnika w 18 letnim aucie wartym ok 4 tys. złotych kompletnie nieopłacalna.

Zdzisław, uratowany po polaniu kwasem.

To nami wstrząsnęło. Auto to nie jest dla naszej fundacji luksus, to narzędzie naszej pracy. To podstawa naszej egzystencji, całe zaplecze logistyczne.

Staruszek Fedor. Dwie operacje ortopedyczne oraz rehabilitacja.

Nasze siedlisko leży 7 km od Zduńskiej Woli. To w Zduńskiej są lecznice z którymi współpracujemy w opiece nad naszymi podopiecznymi. 

Maciuś, jeden z piątki przygarniętej po śmierci opiekunki.

Do Łodzi do specjalistycznych klinik weterynaryjnych, gdzie jeździmy z cieższymi przypadkami mamy 40 km.

Lucuś, maluszek z wiejskiej ulicy 

Auto w fundacji to nie tylko karetka zwierzęcego pogotowia, to także nasza"ciężarówka". Zaopatrzeniowiec to drugie imię naszego auta. Pellet, żwirki, ręczniki, dary ze zbiórek w szkołach, paczki od darczyńców. 

Merlinka z hipoplazją móżdżku.

Raz w miesiącu po bazarku auto robi za paczkowóz odwożąc prawie 60 paczek do paczkomatu . 

I nie przesadzam tak pisząc, że auto jest nam bezwzględnie potrzebne. 

Maluszek z lasu.

Tofik podrzucony pod wiejski sklep

Bez auta nie zrobimy nic.

Do najbliższego przystanku autobusowego mamy 3 km. Niestety autobusy jeżdżą tylko 3 razy dziennie. Nie damy rady działac bez auta 🥺

Osierocony Cygan

Po doświadczeniach z Beruszką wiemy już, że najlepiej byłoby gdyby tym razem było to auto nowsze niż 16-18 lat i na wyższym zawieszeniu. Nowsze, bo gdy wprowadzą zielone strefy, musimy mieć możliwość wjazdu do dużych miast na adopcje. Wyższe zawieszenie, bo "nasza" droga jest jaka jest.

Stuart z Kolumny, odłowiony w tragicznym stanie.

Na pewno marka będzie uzależniona od kwoty jaką zbierzemy. Marzy nam się mały bus. Postanowiliśmy założyć zbiórkę na 30 tys. Liczymy, że za taką kwotę kupimy już auto, które posłuży fundacji wiele lat.

Rudolf znaleziony w Szadku

W zbiórce są zdjęcia naszych podopiecznych, których życie i zdrowie uratowaliśmy dzięki temu, że mogliśmy szybko reagować zawożąc ich autem do lecznicy. To tylko kilka zdjęć, a przecież było ich setki przez te 7 lat. Prawie 300 kotów zawiedzionych do własnych domów. 

Staruszka Kasia

-------------------------------------

Bardzo Was prosimy o wsparcie, o udostępnianie wśród znajomych, wśród znanych Wam firm. Każdy, (także firmy) może sobie odliczyć darowiznę na zbiórkę.

Bez Was nie mamy szans na normalną pomoc kotom. A po to przecież jesteśmy.

Supporters

Loading...

Organiser
3 actual causes
113 ended causes
14 days left
Supported by 126 people
6 406 zł (18,3%)
To reach our goal: 28 594 zł
Adopcje