Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Serduszko Maxia przestało bić we śnie . Biegaj nasz kochany staruszku bez bólu za Tęczowym Mostem .
Dziękujemy z całego serca Darczyńcom za wsparcie leczenia Maxia.
Nazywam się Maxiu. Jestem już w średnim wieku, mam 13 lat. Moje kocie życie układało się różnie. Miałem kiedyś dom, z którego mnie wyrzucili, tułałem się długo po okolicy, jedni dali jeść do miseczki, drudzy mnie przeganiali. Żyłem z nadzieją, że może ktoś mnie jeszcze pokocha. Tak mijały kolejne tygodnie. Pewnego dnia gdy straciłem już nadzieję, przyjechała po mnie Ciocia, zabrała mnie do takiego domu tymczasowego. Nie chodziłem już głodny, miałem swoje posłanko. Ciocia szukała mi domku, takiego tylko mojego, ale nikt nie chciał starszego już kota. Ciocia powiedziała, żebym nie był smutny, że będę kotem rezydentem i nigdy już nie spotka mnie nic złego.
Tydzień temu jak Ciocia wróciła z pracy, ucieszyłem się jak zwykle. Wstałem z łóżka, chciałem podbiec, ale moje łapy rozjechały się na boki, strasznie ciężko oddychałem. Bardzo się wystraszyłem, ale Ciocia jeszcze bardziej. Wszystko działo się bardzo szybko, zacząłem tracić przytomność. Nie pamiętam, jak znalazłem się w Warszawie, słyszałem tylko gdzieś daleko Ciocię, która cały czas tuliła mnie i mówiła, że mam żyć...
Maks trafił późnym wieczorem do warszawskiej kliniki.
Max tracił temperaturę, podczas kroplówki dostał kolejnego ataku, zesztywniał, dyszał, wokalizował. Nie było z nim żadnego kontaktu. Pan Doktor podejrzewał ataki padaczkowe.
Po ustabilizowaniu Maxa i włączeniu leczenia farmakologicznego mogliśmy wrócić z nim do domu. Zlecono jak najszybsze wykonanie badania USG oraz konsultacje kardiologiczne.
Dwa dni później byliśmy znowu w Warszawie na konsultacji kardiologicznej.
Dziś już wiemy skąd u Maxa doszło do zapaści. Przerost mięśnia sercowego, niedomykalność mitralna płatka zastawki, znaczne powiększenie lewego przedsionka - wszystko to doprowadziło do stanu, w jakim znalazł się Max...
Max bardzo chce żyć, tuli się z ufnością. Prosimy, pomóż nam w jego leczeniu, do końca życia będzie musiał być pod stałą opieką kardiologiczną. Pomóż mu w chorobie. Pomóż mu przeżyć z godnością czas, który mu pozostał.
Loading...