Rzeźnia dla wyeksploatowanego 21 letniego konia. Nie pozwólmy go zabić!

Dziękujemy bardzo wszystkim, ale szczególne podziękowania za wytrwałość, wiarę i determinację, za pokazanie nam, że nie wolno się zniechęcać, że walka trwa póki bije serce i płynie krew, należą się Pani Beacie i Pani IP. Jesteście niezastąpione. Ukłony i wielki szacun. 

Wielkie dzięki anonimowemu darczyńcy, który pomimo wątpliwości nam zaufał. Dziękujemy wszystkim za każdą formę pomocy, za najdrobnijszą wpłatę, za udostępnianie.

Shadow już bezpieczny. Przyjechał w sobotę po zaksięgowaniu zaliczki na koncie i podpisaniu umowy przedwstępnej. Kon już po wizycie weterynarza, ma zrobione zęby, wyczyszczone puzdro, jest zabezpieczony przeciwko pasozytom zewnętrznym i wewnętrznym. Odrobaczanie musimy przeprowadzić kilkuktotnie, ponieważ Shadow ma ogromne ilości pasażerów na gapę. Oczy zakropione, krew pobrana. Chyba jutro ma być kował. Nie wiem dlaczego nie mogę dodać zdjęcia w całości, dlatego wstawię w drugiej edycji. Cóż mogę napisać Kochani Darczyńcy, macie konia. Macie Shadowa, którym my się będziemy opiekować, ale tak na prawdę jest Wasz. Shadow wraz z innymi naszymi końmi stoi w stajni SEZMAR koło Oświęcimia pod czujnym okiem Martyny i jej męża. WSZYSTKIM BARDZO, ALE TO BARDZO DZIĘKUJEMY.