Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Tygodniowo zużywamy 3 belki siana, by wyżywić naszych rezydentów. Koszt jednej belki to 150 złotych.
Ze względu na suszę jest bardzo duży problem z zakupem siana, a ceny są zabójcze. Brakuje nam już środków na zakup, a o ile z karmą dla psiaków zawsze możemy poprosić Was o wsparcie i zamówienie jej, tak z sianem i słomą niestety problem jest dużo większy.
Zbieramy siano na siano, taka właśnie jest prawda. W naszym azylu mieszka wiele gatunków zwierząt, jak mogliście zaobserwować wychowaliśmy niejeden "odrzut hodowlany" przywracając im dzieciństwo, poczucie bezpieczeństwa i obdarowując miłością.
Samo wykarmienie koźlątek, przygarnięcie starej krowy mlecznej czy byczka, który nie chciałbyś stekiem, nie jest zakończeniem historii. To dopiero początki ich długiego życia, a w tym życiu bardzo ważne jest dobre jedzonko, kopytni preferują vege, stąd też nasza zbiórka na siano, marchewki, jabłuszka oraz słomę.
Gang Marcela już pewnie znacie, to stado koźląt, które miały stracić życie z powodu płci i nieprzydatności w gospodarstwie.
Jest z nami też Mała Mu, która swoim karłowatym ciałkiem zjednała sobie wielu przyjaciół, to istny przytulak na kopytkach. Jest i "czarna owca" w ciele Byczka. Cudowna istota o wielkim sercu w przenośni i naprawdę. Panie Kozy z wiaty przystanku, które w końcu wyszalały się w terenie i zaakceptowały nowy dom.
Nasza krowia rezydentka, która trafiła do nas na emeryturę, rozkoszuje się teraz słodkim bezrobociem na zasłużonej emeryturze.
Nie możemy zapomnieć też o konikach, które wiozą tylko same siebie przez świat i chyba jakoś im z tym dobrze, a może i lżej. Jeśli oni Was nie przekonują, to żadne słowa nie dadzą rady, pomóżcie nam nakarmić tych, którzy dopiero tu mogą być sobą i żyć zgodnie ze swoją naturą.
Loading...