Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Siedziała w kałuży przy ruchliwej ulicy czekając na śmierć. Skrajnie odwodniona Nawet nie wiem, co napisać... Lekka jak piórko, maleńka.
W oczach jeszcze tli się życie. Wycieńczona z potworną infekcją słaniająca się na nogach. To drobne ciałko widzieli ludzie jak przysiadała na ulicy. Nikt nie zareagował. Bo skoro chodzi to nie jest z nią przecież tak źle. Nie mam słów. Brakło... Dziś brakło mi słów. Mrówcia to maleństwo, bo waży ledwie 1,5 kg. Ma olbrzymia niedowagę. Jest zagłodzona. Dostała leki, kroplówki.
Jeśli możesz, pomóż.
Loading...