Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Hipcio odszedł zaopiekowany w swoim domu.
Dziękujemy wszystkim za pomoc.
Historia Hipcia nie napawa optymizmem. Ten niewielki, bezbronny staruszek został znaleziony na ulicy w stanie skrajnego zaniedbania. Zdezorientowany i przerażony został zabrany do schroniska, które okazało się dla niego najlepszym z możliwych dotąd miejsc... Hipcio ma uszkodzone mechanicznie oko oraz bliznę za uchem, która może świadczyć o chęci celowego pozbycia się psa... Blizna ta wygląda dosłownie tak, jakby ktoś mu przyłożył w łepek siekierą :( To szokujące, ale tak nadal wielu gospodarzy na wsi pozbywa się uciążliwego kłopotu, jakim jest chory i stary pies. Czyżby Hipciowi udało się uciec?
Po dokładnym przebadaniu okazało się, że narządy wewnętrzne, a przede wszystkim wątroba są w totalnej rozsypce. Dodatkowo przerośnięta prostata i guzek w okolicy odbytu powodowały wielki ból przy załatwianiu potrzeb. Na usg wyszedł również guzek na nadnerczu. Stan Hipcia był i nadal jest bardzo poważny. Udało się szybko przeprowadzić kastrację, wprowadzono dietę hepatic i leczenie vetorylem pod kątem Cushinga.
Pewnego dnia Hipciowi spadł z nieba cudowny, troskliwy dom tymczasowy, w którym będzie mógł dożyć godnej emerytury. Gdy myślałyśmy, że chłopak jest już na ostatniej prostej do lepszego życia od razu po przyjeździe do dt dostał gromadnych ataków padaczkowych. Senior w domu tymczasowym ma ogromny problem z trzymaniem potrzeb. Przez stres związany ze zmianą miejsca doszła również biegunka, którą popuszcza po całym domu w małych ilościach, podobnie jak siki. Dodatkowo przez krótki ogonek, który uniemożliwia wylatywanie kupy, przyplątała się czyraczyca odbytu.
Tak wygląda każde jego legowisko, na którym leżał. Pieluszki z przyczyn higienicznych odpadają. Dom tymczasowy ma ogromne pokłady cierpliwosci i miłości do dziadeczka. Ale martwi się, że nie podoła jego utrzymaniu, a my obiecalismy w tym pomóc.
Poza wszystkimi dolegliwościami Hipcio ma ogromną wolę życia i wygrał los na loterii na ostatnie lata godnej emerytury. Koszty utrzymania Hipcia są olbrzymie, a stan naszej skarbonki z dnia na dzień maleje... Hipcio na stałe musi przyjmować vetoryl, który miesięcznie kosztuje bardzo dużo. Do tego dochodzą inne suplementy i witaminy oraz dieta hepatic. Stale jakieś badania. Być może zabieg, jeśli pozwoli na to jego stan. Nie chcemy dopuścić do sytuacji żeby Hipcio z powodu braku środków finansowych wrócił do schroniska w tak ciężkim stanie.
Dlatego Psijaciele, prosimy Was z całego serca o wsparcie dla tego walecznego seniora! Każde 2, 5, 10 zł będzie dla Hipcia na wagę złota Za każdą wpłaconą złotówkę będziemy Wam z całego serca wdzięczne.
A tak bardzo mały dziadek chce i może po raz pierwszy w życiu cieszyć się życiem.
Tak, dni Hipcia (w dt nazwanego Guciem, są policzone pewnie... Ale czyje nie są? Możemy jednak podarować mu godną starość. Jeśli spędził życie poniżany, bity, głodzony i zaniedbywany, niech choć odchodzi inaczej.
Loading...