Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Mimek urodził się na ogrodach działkowych, jego mama nie była dominującym kotem w okolicy, więc jego los był pod wielkim znakiem zapytania.
Wiedząc o tym właściciel działki Grzegorz, który dokarmia koty działkowe, postanowił dać schronienie Mimkowi i od tego momentu codziennie odwiedzał działkę, opiekując się kotkiem. Jesienią na działkach panował wirus panleukopeni, który jest śmiertelny dla młodych kotów. Niestety Mimek zachorował na ten wirus, dzięki pomocy Sierściuchów i profesjonalnemu leczeniu u weterynarza kotek pokonał wirusa. Czas leczenia Mimek spędził w domu Grzegorza, z którego już nigdy nie wróci na działki. Niestety Mimek zachorował na gardiozę, podczas USG wykryto, zapadnięte jelito co powodowało niedrożność jelita cienkiego. Kotek musiał zostać na cito operowany. Dzięki szybkiej reakcji dwie godziny po diagnozie Mimek był już operowany. Podczas operacji jelita zostały wyciągnięte, dzięki czemu zostały ponownie udrożnione. Obecnie Mimek kontynuuje leczenie przeciw pasożytnicze, a jego stan jest w pełni stabilny.
Grzegorz pokrył koszt ogromnej faktury, z pożyczonych pieniędzy, a sam obecnie jest w trudnej sytuacji finansowej. Z uwagi na to, że jest to osoba, która bardzo mocno wspiera Sierściuchy, kilka kotów, które zostało adoptowane dzięki stowarzyszeniu, są to koty, które dokarmiał Grzegorz i sam je dla stowarzyszenia wyłapywał z działek. Mimek był już leczony w Stowarzyszeniu, chcielibyśmy prosić Was o wsparcie w pokryciu kosztów operacji Mimka. Dzięki niej kotek nadal żyje i dochodzi do siebie w zaciszu domowym.
Prosimy o, chociażby drobne wpłaty na rzecz Mimka! Załączamy dokumentację do wglądu oraz zdjęcia po zabiegu. Dziękujemy, że jesteście naszym wsparciem!
Loading...