Uratowana spod kół samochodu!

Nie bójmy się wyciągać pomocnej dłoni do zwierząt.

Sytuacja, którą opiszemy miała miejsce w środę, gdzie jedna z nas była z wizytą u lekarza i napotkała to oto kocie nieszczęście. Od razu zareagowała jako jedyna z wielu osób i wzięła kotka ze sobą, wyciągając ją prawie spod kół samochodu, który by ją przejechał.

Nazwałyśmy tę kotkę Pestka. To mała kotka, która już od małego boryka się z cierpieniem i chorobami... Pestka miała bardzo zaropiałe oczy, wydzielina miała kolor zielony. Jej brzuch był duży i twardy. Kotka bardzo cierpiała, ponieważ aż do teraz jest bardzo zarobaczona i wręcz wymiotuje robakami. Miała bardzo ostrą biegunkę, która wywołała do tego stan zapalny genitaliów. Na tą chwilę została odrobaczona, cały czas wydala z siebie robaki. Codziennie po kilka razy ma kropione oczka. Pestka dochodzi do siebie w Stowarzyszeniu i czuje się coraz lepiej. Wkrótce będzie polecać się do adopcji. Pestka jest kotką o włosiu dość długim, jak dorośnie na pewno będzie bardzo pięknym kotem!

Możesz wspomóc Pestkę w jej leczeniu i wpłacić darowiznę na zbiórkę. Dziękujemy za pomoc!