Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
To już 2,5 roku gdy Siwek jest pod naszą opieką. Niestety nie ma szczęscia w znalezieniu domu.
Nie ma nim zainteresowania.
Siwek ma problemy neurologiczne. Póki co radzi sobie, jednak nie młodnieje. Schroniskowe lata zrobiły swoje.
Staramy się dawać mu szczęsliwe życie na mairę naszego Azylu i choć nic nie zastąpi prawdziwego domu, to wierzymy i widzimy, że jest mu u nas dobrze.
Mogliśmy go wyrwać ze schroniskowych szponów dzięki Państwa zaangażowaniu.
Dziękujemy!
SIWEK (Azyl dla starszych psów, koło Sejn) - zapowiadał się na pięknego, dostojnego psa. I może gdyby jego życie potoczyło się inaczej, byłby takim psem - ale miał je najgorsze z możliwych. Trafił do schroniska jako szczeniak - i to piękny, puchaty szczeniak na grubych łapach - i już na starcie miał pecha, bo nikt go nawet do pilnowania stamtąd nie wziął. W ten sposób Siwek utknął w schronisku na 8 lat - i były to mroczne, pełne bólu lata. Wskutek jakiegoś wypadku, którego szczegółów nikt nie zna, miał złamaną główkę kości udowej - nieleczony, nie mogący chodzić, pogodzony z bólem, który nie odpuszczał, prawie nie wychodził z budy. Po 8 latach opuścił w końcu schronisko, aby zmienić je na kolejne. W tym drugim zauważono, że z bólu wygryza sobie non stop łapę, do mięsa. Dopiero wtedy Siwek został zdiagnozowany, a po zabraniu ze schroniska poddany operacji - po ponad 9 latach spędzonych w schroniskowym kojcu. I dopiero na starość mógł poznać, że świat jest większy, niż schroniskowa buda i że życie można przeżyć bez bólu. Nauczył się od zera chodzić - robi to nieporadnie, stawia łapy w bardzo specyficzny sposób - bo dla niego to nowość, ale korzysta z tej nowej umiejętności pełną piersią, potrafi nawet towarzyszyć ludziom w spacerach po łąkach i lasach. Stosunek do innych psów ma obojętny, do ludzi podchodzi z ostrożnym optymizmem, ale bez emocji. Lubi, kiedy czochra się go po pysku i pomrukuje wtedy, zadowolony. Kocha swoją budę. Jest jednak jedno ALE w tym Siwkowym nowym życiu. Po 9 latach spędzonych w bólu i izolacji jest psem bardzo specyficznym. Ma niekontrolowane reakcje, prawdopodobnie neurologiczne. Siwek z łagodnego, starszego psa przeistacza się w psa Baskerville'ów: zaczyna warczeć i szczerzyć się, pokazując wszystkie zęby i wygląda wtedy tak, jakby miał rzucić się do gardła, dość groźnie. Być może jest to też jego forma komunikacji ze światem i z człowiekiem - jest psem specjalnej troski i nie wie, że ta forma jest zła. Nigdy jednak nie posuwa się krok dalej i nie startuje z zębami, raczej nie ma to podłoża typowo agresywnego i nie jest wymierzone w konkretnych ludzi; po chwili jego emocje opadają i znów robi się normalny. Dlatego Siwek szuka domu spokojnego, bez dzieci - za to z ludźmi, którzy psów się nie boją i nie przestraszą się jego sposobu bycia. Koniecznie z ogrodem i najlepiej z budą. Domu takiego, w którym będzie mógł żyć po swojemu i w swoim świecie, i w którym nikt nie będzie od niego niczego wymagać. Może uda mu się przeżyć godnie chociaż końcówkę życia, skoro całe przeżył je w dużym bólu i upodleniu.
Siwek ma ok. 10 lat. W schronisku przebywał od 2012r. - najpierw przez ponad 8 lat był w schronisku Sianożęć w Suwałkach, później przez rok w schronisku Cyganowo w Sejnach. Od marca 2022r. jest w Azylu dla starszych psów koło Sejn.
Kontakt w sprawie adopcji: Krystyna tel. 500-088-497, e-mail: suwałki@toz.pl
Loading...