Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Od końca sierpnia działamy na maksymalnie zaciśniętym pasie. Poważnie ograniczyłyśmy przyjęcia zwierząt, odmawiając tym samym pomocy naprawdę potrzebującym przypadkom. Dlaczego? Dotarłyśmy do momentu, w którym dług w lecznicy urósł do 55 tysięcy złotych i musiałyśmy go choćby częściowo spłacić aby nasi podopieczni otrzymywali pomoc medyczną.
Powoli, mozolnie wygrzebujemy się z zaległości, jednak nasza zbiórka na zaległe faktury utknęła w miejscu, a już depczą nam po piętach kolejne zobowiązania.
Marzymy o tym by znowu ruszyć z kopyta i robić dalej to do czego zostało powołane nasze stowarzyszenie - do pomagania najsłabszym.
Wygrana dotacja spowoduje, że będziemy miały szansę spłacić wszystkie faktury weterynaryjne, zakupić zapas karm dla kotów i pelletu dla królików. A przede wszystkim - spojrzeć na jutro bez strachu, a z nową nadzieją.
Może nie jest to tak ambitny cel jak samochód czy własnościowy lokal ale do weterynarza możemy dojechać autobusem czy pociągiem, z pod obecnego dachu nikt nas nie wygania. A bez środków na leczenie podopiecznych nic nie zdziałamy.
W tej zbiórce złotówka ma ogromną moc. Każda pojedyncza wpłata to głos oddany na nasz cel. Tu nie liczy się kwota, a liczba wpłat.
Organizacja, która zbierze największą liczbę wpłat otrzyma dotację na określony przez siebie cel. To co? Pomożecie?