Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Hej!
Z okazji Dnia Kobiet/Suk postanowiliśmy wyruszyć na pomoc szczeniaczkom z podwarszawskich wiosek. W ten oto sposób na pokładzie fundacji wylądowały cztery sunie - trzy przerażone światem siostry i jedna szczeniaczka z obory (nieźle się trzeba było naszorować, żeby zmyć z niej krowi aromat). Co za tym idzie? A no trzeba je teraz zabrać do weta, wyżywić, zużyć tonę podkładów. Ogólnie nie ma lekko, ale wierzymy, że dzięki Wam może być choć odrobinę lżej!
Potrzebujemy wsparcia. I dobrze wiemy, że mamy, na kogo liczyć! A właściwie... To nasze podopieczne - Delta, Lambda Omega i Sigma - mają na kogo liczyć! Razem możemy dać im nowy lepszy start.
Jak to mówią, "grosz do grosza..." i będzie na bombelki! Wszystkie dziewczyny czeka czipowanie, odrobaczanie, szczepienie i ewentualne badania diagnostyczne. Wjeżdżają na tymczasowe salony, gdzie trzeba będzie je wykarmić tak, żeby rosły nam silne i zdrowe! Sigma będzie potrzebować szczególnego wsparcia weterynaryjnego przez problemy skórne wynikające z warunków w jakich przebywała od dłuższego czasu (a może i nawet od urodzenia). Chcemy również zająć się kastracją niemłodej już matki, która, jak się dowiedzieliśmy, przybłąkała się na wieś i od lat rodziła tam szczeniaki co cieczkę. Dlaczego ten koszmar tyle trwał? Co się stało z poprzednimi młodymi? Nie wiemy, ale zapewniamy, że ten miot był jej ostatnim, a sunia będzie pod dobrą opieką.
Będziemy naprawdę wdzięczni za wsparcie. Wszelkie środki tu zebrane zostaną przeznaczone na pomoc potrzebującym zwierzętom. To dzięki Wam możemy odmieniać ich losy!
UPDATE: Jedna z suk-matek jest już pod naszą opieką w domu tymczasowym. Oswaja się z nową sytuacją pod wspaniałą opieką. Koniec z rodzeniem co cieczkę!