Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Kochani PSIjaciele,
W ostatnich dniach do fundacji trafiła nowa, mała istotka. Hela, bo o niej mowa, gdy tylko znalazła się w swoim nowym, tymczasowym domku i miała szansę na powrót do człowieczej troski, niestety bardzo się rozchorowała. Już trzeciego dnia psina wylądowała w klinice z wysoką temperaturą, brakiem apetytu i ogromnym osłabieniem, niepozwalającym jej podnieść się z łóżeczka. Minęły już 4 dni nieustającej męczarni Heli, codziennych, kilkugodzinnych pobytów w lecznicy, a nadal nie udało się znaleźć jednoznacznej przyczyny.
Hela przeszła szereg kompleksowych badań będących tylko punktem wyjścia w dalszym diagnozowaniu choroby maluszka.
Do tej pory wykonano już RTG i USG, co pozwoliło ustalić zebrany zarówno w płucach jak i brzuszku płyn, a także testy pozwalające wyeliminować wszelkie możliwe choroby zakaźne. Podano już kolejny antybiotyk, ponieważ temperatura ciała zaledwie 4 miesięcznej suni wynosi ponad 40 stopni. W najbliższych dniach Helenkę czeka biopsja ogromnie powiększonego, wielkości piłeczki do ping-ponga szyjnego węzła chłonnego.
Brak apetytu, wysoka gorączka, odwodnienie i wymęczenie zmuszają nas do codziennego pomagania Heli kroplówkami. Jej stan zdecydowanie uniemożliwia jej powrót do domu, co wiąże się z dodatkowymi kosztami związanymi z hospitalizacją.
Zwracamy się do Was z ogromną prośbą o finansowe wsparcie dla Helenki. Na ten moment usługi weterynaryjne wyniosły już blisko 1200 PLN, a to dopiero część szacowanej sumy końcowej.
Helenka została znaleziona w lesie, z poranionym brzuszkiem i ogólnym zaniedbaniem, została porzucona przez poprzedniego opiekuna. Nie porzućmy Helenki kolejny raz. Pomóżmy jej stanąć na cztery łapki, aby psinka wreszcie mogła zaznać domowego ciepła na stałe.
Z całego serca dziękujemy za każdy, podarowany Heli grosik.