Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Już po wizycie kontrolnej.
dziąsełka goją się pięknie. Kapselek zachował jednego ząbka a Flaszeczka aż trzy. Doktor oznajmił, że ząbki te rokują na około 3 lata, więc postanowił je zachować
Jeszcze tylko profilaktyczne badanie moczu i kału, USG brzuszków i odrobaczenie .
Kotki będą mogły wrócić na miejsce bytowania
Dziś kotki miały zabiegi. Wszystko poszło bez komplikacji. Trochę martwiliśmy się o Kapselka, ponieważ jest bardzo wychudzony. Na szczęście wyniki krwi były nie najgorszsze, (bo to od nich zależało czy Kapselek będzie mógł być dziś operowany) Kotki czują się dobrze, Teraz jeszcze tylko rekonwalescencja, wygojenie dziąsełek 2 wizyty kontrolne i kotełki będą jak nowe :)
Pozostanie jeszcze opłacenie faktur. Ale jesteśmy dobrej myśli i wierzymy, że uda się uzbierać niezbędne pieniążki.
Są to koty bytujące przy Towarzystwie Przyjaciół Nauk w Poznaniu, przy ul Mielżyńskiego. Mają już ok 15-16 lat, Niewiele pracujących tam osób, pamięta skąd tak dokładnie znalazły się tam kotki, kto je przyniósł i dlaczego od lat Towarzystwo zobowiązało się je karmić i kto wyraził na to zgodę jako pierwszy. Prezesura i dyrekcja Towarzystwa w przeciągu tych lat, wymieniła się kilkukrotnie ale przekaz karmienia kotów pozostał do dziś. Warunki jak dla kotów wolnożyjących są całkiem niezłe, mieszkają w zamkniętym podwórku (dziedzińcu), skąd nie są wypuszczane. Na bramie widnieje nawet informacja o kotkach bytujących z prośbą o zamykanie starannie bramy. Mają zrobione wejścia do piwnic Kamienicy, gdzie chronią się przed zimnem i deszczem. Stoją tam stare fotele i kanapy, na których mają wygodne legowiska. W kilku miejscach rozstawione są miseczki z wodą i suchą karmą. W kawiarence mieszczącej się na dziedzińcu mają kontakt z zaprzyjaźnionymi ludźmi (stałymi gośćmi), którzy je chętnie głaszczą. Taka sielanka mogłaby trwać, gdyby nie fakt, że kotki czasem chorują. Obecnie mają okropny stan zapalny jamy gębowej i czarne, popsute, wypadające zęby. Na wizycie kontrolnej u weterynarza, doktor uświadomił nam, że Kotki w tym stanie cierpią niewyobrażalny ból i konieczna jest ekstrakcja wszystkich ząbków. Kotki z bólu wręcz nie mogą jeść. Prosimy wszystkich kocich przyjaciół o pomoc w postaci datków na zabieg. Bo tylko zrobienie gruntownego porządku w pyszczkach może uratować te kocie staruszki przed śmiercią głodową. Koszt kuracji pyszczków Kotków nie jest mały, wynosi około 2000 zł... ale gdy się pomyśli, że za tę cenę można zapewnić biedulkom życie w komforcie i bez przeszywającego bólu w tych ostatnich kilku latkach życia. Kapselek i Flaszunia zasługują na to, za ich słodkie, rozmruczane, cierpliwe, pełne ufności i miłości do człowieka charakterki. Za wierne trwanie przy człowieku i pocieszające w smutkach, wpatrzone w człowieka kocie oczęta, za nadstawianie łebków do głaskania, za cichutkie bycie obok... i wiele, wiele można by tu jeszcze napisać. Kotki po zabiegu i rekonwalescencji wrócą w miejsce ich bytowania. Chyba, że znajdzie się ktoś, kto zechce na te ostatnie kilka lat dać tym proludzkim mizakom ciepły domek, pełen miłości i troski.