wsparcie kotka Kłopotka

Cześć! Proszę o wsparcie dla Kotka Kłopotka, chłopak wygląda jak kupka nieszczęścia, jest chudy, śmierdzący od ropy, buzie ma w ranach, a w buzi zęby w strasznym stanie. 

Biedak mieszkał od 2 lat pod blokiem w centrum miasta, zmizerniał 2 miesiące temu... :-(
Bałyśmy się o FIV i FeLV, ale wyniki są negatywne!!! <3
Bałyśmy się o nerki, ich parametry nie są najlepsze, ale przy takim stanie kota mogą być podwyższone. Skontrolujemy je za jakiś czas - trzymajcie kciuki!

Niestety Kłopotek był agresywny w gabinecie i badania diagnostyczne trzeba było wykonać w narkozie. Ze względu na jego stan miał narkozę wziewną, pani DOGtor od razu usunęła mu chore zęby i przy okazji szybko obcięła jajka. Teraz chłopak dochodzi do siebie.

Jest przestraszony, usiłuje wydostać się z klatki, dzikuje, ale je z ogromnym apetytem, załatwia się też do kuwety, co wiele ułatwia.
Mamy nadzieję, że Kotek się oswoi i będziemy mieć szansę, zapewnić mu lepszą, bezpieczną przyszłość. 

Prosimy o wsparcie i mocne kciuki dla chudzinki!