Mimi - szansa na lepsze życie

Katarzyna Jaremczuk
organizator skarbonki

Zaangażowanie ludzi w zbiórkę dla bezdomnych psiaków z Tomaszowa Lubelskiego przerosło nasze oczekiwanie. Chociaż to kropla w morzu potrzeb, jesteśmy za to bardzo wdzięczne!
Dzisiaj jednak chciałabym pomóc szczególnie jednemu psiakowi - Mimi, która potrzebuje pomocy behawiorysty. Niestety koszty tego przedsięwzięcia to ok. 800 zł za jeden miesiąc. Jest to dla nas bardzo ważne, ponieważ zwiększa to szansę na znalezienie kochającego domu, który stanie się dla Mimi azylem.

Katarzyna Jaremczuk

Prawdopodobnie szczenięctwo spędziła z dala od ludzi... i być może dlatego w tej chwili potrzebuje czasu, aby pokochać swojego człowieka - tak do obłędu. I być może dlatego panicznie boi się mężczyzn i obcych ludzi... Mimisia mocno kocha tylko swojego człowieka, jest sunią jednego pana (a w sumie pani - mężczyzn się boi i profilaktycznie oszczekuje i ostrzega o swoich strachu). Jednak potrzebuje czasu, spokoju i cierpliwości. Mimi potrzebuje spokojnego, cichego domu - bez małych dzieci, bez niepotrzebnego zgiełku i wielkich zmian. W takim domu, gdzie nikt ją nie naciska i na siłę nie robi z niej zabaweczki i pieszczocha, otwiera się i zaczyna szaleć jak każde normalne psie dziecię: okazuje się być rozkoszną, zabawową i żywiołową sunią chuliganką, z niezłym poczuciem humoru.

Mimisia świetnie się sprawdzi jako jedynaczka, bo dla niej i tak najważniejszy jest JEJ człowiek. Nie nadaje się do domu z innymi psami, za to sprawdzi się jako koleżanka dla kota - bo z zabawowymi kotami jest za pan brat. Mimisia to mały żywioł, lubi pracować, lubi mieć zajęcie. Jeżeli znajdzie kogoś, kto za nią nadąży i zaoferuje ciekawsze zajęcia, na pewno da się w nie wciągnąć. I zazwyczaj tak szaleje z kotami.

W domu Mimisia zachowuje czystość, chociaż ze stresu zdarza jej się popuścić. Przez całe swoje życie Mimisia będzie wymagać wyprowadzania na ogród (i na spacer) w szelkach, obroży i podwójnej smyczy ze względu na to, że wszystko co obce to Mimi PRZERAŻA i najchętniej uciekłaby tam, gdzie pieprz rośnie.

Pod nasza opieką znajduje się 7 psów, dlatego koszty ich utrzymania musimy jakoś rozparcelować. Nie wystarczy na kontynuowanie nauki ze szkoleniowcem dla Mimi. A ona co chwilę robi większe postępy! Wiemy, że drugiej szansy nie bedziemy mieć. Nie chcemy odpuszczać!

Wsparli

5 zł

Anonymous

5 zł

Anonymous

20 zł

Anonymous

Darowizny trafiają bezpośrednio na zbiórkę charytatywną:
3%
30 zł Supported by 3 people CEL: 800 ZŁ