Walcząca o życie Nina - malamutka z parwowirozą

Zbiórka powstała w celu pomocy w ratowaniu życia Ninie- pięknej, łagodnej, porzuconej malamutce.

Nina dostała szansę na nowe życie-  prosto po tułaczce trafiła do schroniska, później do domu tymczasowego. Była tam tylko kilka godzin- ujawniła się choroba.

Nina ma parwowirozę i walczy teraz o życie.

To niestparwiedliwe- zaraz po tym, jak dostała szansę od losu, jej cała przyszłość wisi na włosku.

Mówiąc wprost- Nina może umrzeć. Nie wiemy, jak skończy się jej historia.

Mimo, że brakuje nam środków na utrzymanie psiaków, które mamy pod opieką, musimy ratować Ninę.

Co mamy zrobić - powiedzieć- Twoje leczenie będzie za drogie i niewiadomo czy skończy się powodzeniem? NIE !!

Nina, tak jak każda żywa istota zasługuje na szansę.

Ona walczy, my wraz z nią.

Suczka wczoraj tj. 3.10.2016 trafiła do całodobowej kliniki. Bardzo niepokojące objawy- biegunka z krwią, wymioty, osłabienie- pojawiły się w przeciągu kilku godzin.

Diagnoza- wyrok- PARWOWIROZA. Gdyby nie doświadczenie i czujne oko opiekunki, dzisiaj rano Niny nie było by już wśród żywych. Parwowiroza to podstępna choroba, będąca w stanie zabić psa w ciągu kilkunatsu godzin. Dlaczego Nina? Przecież miała zacząć nowe życie....

Teraz ma szansę. Dostała surowicę, leki, dobrą opiekę.

Obecnie przebywa w szpitaliku- nie wiemy co z nią dalej będzie. Z  zapartym tchem czekamy na wieści od lekarzy.

Koszty będa ogronę- w nocy zapłaciliśmy 470 zł za 1 dobę pobytu, surowicę, leki.

Jutro kolejna faktura za następną dawkę surowicy, kolejną dobę pobytu ( sama doba pobytu bez leków 150 zł), leki.

Bardzo prosimy o pomoc- każdy grosz sie liczy.

Może dla kogoś to paczka papierosów, piwo lub gazeta czy ksiażka.

Dla Niny to być albo nie być.

Nina to przekochana spokojna malamutka. Wszystkie zabiegi wterynaryjne znosi z anielską cierpliwością...

Tak ciężko patrzeć w jej smutne oczy i myśleć o pieniądzach. Ale taka niestety jest proza życia...

Bardzo dziękujemy z góry za każdą, najmniejszą nawet pomoc.

Aby dowiedzieć się czegoś o Ninie można kontaktować się z Fundacją:

http://adopcjemalamutow.pl/

lub telefonicznie Milena 5120150820