Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Jak może być zimno w nieogrzewanym domu, wiemy po zeszłorocznej zimie. Wtedy, po grudniowym pożarze, spowodowanym wadliwym przewodem kominowym, zarządca budynku zakazał używania, jedynego źrodła ogrzewania, czyli pieca węglowego.
Zostaliśmy z kilkudziesięcioma kotami, nierzadko starszymi i schorowanymi, w zimnym budynku. Staraliśmy się jakoś ratować sytuację kupionymi i pożyczonymi grzejnikami elektrycznymi, które dawały odrobinę ciepła kotełkom w najgorsze mrozy, ale jednocześnie dobiły nas późniejsze rachunki za prąd użyty do takiego ogrzewania.
W tym roku, po "wydrepataniu" przez naszą prezes u zarządcy domu, decyzji, w KOTełkowie został zamontowany piec gazowy, który w tym sezonie grzewczym będzie ogrzewał nasze aktualnie ok.70 KOTełków.
Odejdzie codzienne podkładanie opału do pieca, i strach, żeby znów się coś nie zapaliło.
Ale będą rachunki. Nie wiemy jakie. Budynek jest trochę ocieplony, ale nie był wcześniej ogrzewany gazem, więc nie mamy jak oszacować jak wysokie to będą koszty.
Mamy nadzieję, że pomimo podwyżek nie będą to tak wysokie faktury jak zeszłej zimy.
Chcielibyśmy zebrać kwotę, która na pewno zabezpieczy fundusze na ogrzewanie i funkcjonowanie KOTełkowa w najbliższe zimne miesiące.
Chcielibyśmy prosić Was o pomoc w uzbieraniu pieniędzy w tegorocznej akcji #otulciepłemzwierzaki .