Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Kadłubek 5 lat spędził jako kot wolno żyjący. Niepełnosprawny. Bez ogona i ze stale sączącą się z tyłka biegunką. Niby nic, ale zimą taka ciecz przymarza... Latem unoszą się nad nią roje much... To nie wyobraźnia. To opowieści karmicieli.
Kadlubek dawniej:
Teraz ulubionym miejscem Kadłubka jest łózko. Optymalnie z podusią pod głową.
Póki co, ta wygoda wymaga pieluchy, Nie wiadomo, czy uda się kiedykolwiek wyprowadzić go na prostą - tak, by prozaicznie cieszyć się kupą w kuwecie...
Poza tą przypadłością, Kadi jest zupełnie zdrowym, pełnym wigoru kotem... Czy ktoś go jednak zechce takim, jakim jest? Czy już na zawsze pozostanie naszym podopiecznym?
Na razie jego dom tymczasowy jakoś - choć z trudem - sobie radzi finansowo z zakupem pieluch, ręczników papierowych, czy podkładów higienicznych, nawilżanych chusteczek dla niemowląt, które przy jego kondycji zdrowotnej, w domu są nieodzowne. Ilość dodatkowego prania lepiej przemilczeć... Może jednak ktoś z Was zechciałby wspomóc Kadłubka w jego codziennym życiu?
Kadłubek potrzebuje pieluch w rozmiarze 4-9 kg (tak, niepełnosprawność nie przeszkadza mu w stawaniu się coraz to dorodniejszym kocurem!), podkładów higienicznych (takich, jak do przewijania dziecka), ręczników papierowych (czasem pupa musi "pooddychać" bez pieluchy), czy chusteczek do pielęgnacji niemowląt. To, co bezpieczne dla ludzkich dzieci, nie powinno zagrażać kotu... Dom tymczasowy Kadłubka będzie wdzięczny za każdą pomoc..
Kadlubek teraz: