Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Takim ludziom warto pomagać!
Jakiś czas temu zgłosiły się do nas osoby, z prośbą o pomoc w poszukiwaniu domu tymczasowego lub stałego dla znalezionego psiaka. Jak się później okazało, zwierzę było po wypadku, w wyniku którego stracił oko. Dziewczyny, które go znalazły, nie zastanawiając się ani chwili, zawiozły psa do lecznicy, gdzie udzielono mu pierwszej pomocy. Niestety konieczna była amputacja oka… Ale co dalej? Oddać zwierzaka do schroniska? Nie! Pani Alicja i Pani Asia od razu zaczęły szukać dla niego odpowiedniego miejsca, gdyż same, z powodu dużej ilości zwierzaków w domu, nie mogły go zabrać do siebie. Tym sposobem trafiły do nas. Wspólnymi siłami udało nam się znaleźć miejsce w hotelu, gdzie piesek, który otrzymał imię Pirat, będzie miał warunki domowe i odpowiednią opiekę.
Pani Alicja i Pani Asia wspólnie pokryły wysokie koszty operacji Pirata oraz będą pokrywać kolejne wizyty w lecznicy. Zadeklarowały się odwiedzać psiaka w hotelu oraz nieustannie szukają dla niego domu. Pozostają jeszcze koszty utrzymania, które również nie są małe. Z taką właśnie prośbą zwracamy się do Was! Kwota, którą zbieramy pozwoli pokryć utrzymanie Pirata przez 2 miesiące w hotelu (jedna doba to ponad 15 zł), a także wykonać zabieg kastracji. Oczywiście mamy nadzieję, że dużo szybciej znajdzie dom. W końcu przy takich opiekunkach nie może to być aż tak trudne! ;) Aktualnie Pirat przebywa pod opieką KTOZ.
Może ktoś z Was jest w stanie zaopiekować się Piratem i podarować mu kochający dom? Oto ogłoszenie które zostało napisane przez Panią Alicję i Panią Asię:
Szukamy domu dla Pirata!!!
Psiak uratowany po wypadku w 10.11.2015 w Niepołomicach.
Pirat został potrącony przez samochód, niestety kierowca zostawił krwawiącego psa na ulicy i odjechał. Nie mogłyśmy nie zatrzymać się i przejechać obojętnie !!! Bez chwili zastanowienia zabrałyśmy go do najbliższej kliniki weterynaryjnej. Miał poważny uraz głowy…na szczęście po kolejnych badaniach i prześwietleniach okazało się, że kręgosłup jest cały…więc była nadzieja…Następne dni, przyniosły znaczną poprawę ale oka nie udało nam się uratować.
Miałyśmy tylko kilka dni na zabranie Pirata z kliniki, my niestety nie możemy go zatrzymać, mamy już po kilka psów ale dzięki znajomym udało mu się zapewnić tymczasowy domek.
Może są gdzieś dobrzy ludzie którzy chcieliby pokazać psiakowi nowe życie. Mimo doświadczeń, jest dobrze nastawiony do ludzi, pozytywny, przytulaśny i niesamowicie spragniony miłości psiak.
Psinka mała max 7-8 kg, wygląda około 4 lata.
Buda i kojec wykluczone.
Osoby zainteresowane pomocą Piratowi prosimy o kontakt:
503 078 121, 509 181 423