Ratujemy Karmelka, cudnego rudaska
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Znalazłam takiego Karmelka, owszem nie devon ale złapał mnie za serce bo przecież to kotek, pomyślałam o moim Rysiu i wszystkich naszych kochanych rudzielcach. Wsparłam kotka i mam nadzieje, że po leczeniu trafi do domku, który na niego zasługuje, który da mu dużo miłości już do końca jego dni, ze z czasem zapomni o tym jak ludzie potrafią być okrutni i o tym co go spotkało. Serce się kraja Kochani może ktoś mogłby go wesprzeć przysłowiowym grosikiem. Dla nas to niewiele a dla niego zdrowie, brak bólu.