Ratujemy razem bezdomne TTB

Fundacja AST działa nieprzerwanie od niemal dwudziestu lat, za swój nadrzędny cel stawiając pomoc bullowatym – jednej z najbardziej skrzywdzonych i nierozumianych psich grup. Naszą misją jest ratowanie czworonogów tych ras, które nadzwyczaj często trafiają do schronisk, a niestety zbyt rzadko opuszczają je wraz z nowymi rodzinami – wskutek ciągnących się za nimi mitów, niezasłużonej czarnej legendy, uprzedzeń. 
Celem naszej skarbonki jest uzbieranie funduszy na uratowanie jak największej ilości psów w potrzebie. Fizyczna pomoc jest bowiem najważniejsza przed idąca zimą.

Dlaczego bullowate?

Bo doskonale znamy ich charaktery i predyspozycje. Bo wiemy, w jaki sposób należy je uczyć i prowadzić przez życie, aby stały się najlepszymi, najwierniejszymi i najpogodniejszymi towarzyszami. Bo znamy ich potrzeby i potrafimy je zaspokajać. Wreszcie… bo bardzo kochamy ich wielkie, kwadratowe łby (i nie mniejsze serca), subtelność słonia w składzie porcelany, temperament, żywiołowość i niezwykłe przywiązanie do rodziny.

Jak pomagamy?

Przede wszystkim – odpowiedzialnie. Na swoje barki bierzemy opiekę nad tymi psami, którym faktycznie możemy pomóc w sposób przemyślany i pełny. Podopiecznym zapewniamy troskliwe domy tymczasowe, kompleksową diagnostykę zdrowotną i behawioralną, w razie potrzeby leczenie u najlepszych specjalistów i szkolenia. Poznajemy psiaki, sprawdzamy je w różnych sytuacjach. Stawiamy przed nimi wyzwania i pomagamy im uczyć się, jak je pokonywać. Przygotowujemy je do życia w nowych rodzinach i zawsze dokładamy starań, aby możliwie jak najlepiej dopasować do siebie klocki adopcyjnej układanki. Naszą żelazną zasadą jest nie przyczynianie się do wzrostu liczby niechcianych psów – z tego powodu wszyscy nasi podopieczni są sterylizowani i kastrowani. Szczególne miejsce w naszych sercach zajmują psy najstarsze, dla których powołaliśmy do życia program Złote Bulle – od lat prężnie działający na rzecz tych nieporadnych, schorowanych, zmęczonych życiem zwierzaków, które dzięki wyjściu zza krat nierzadko zaskakują nas ogromem niezłomnej woli i radości z odzyskanego życia. Oprócz działalności „wprost”, czyli fizycznej opieki nad porzuconymi terierami typu bull i poszukiwania dla nich najlepszych domów angażujemy się w edukację – przekonujemy, że żaden amstaff nie ma trzech ton nacisku w szczękach, a pitbull to nie maszyna do zabijania, a przyjaciel z wielkim, gorącym sercem. Pokazujemy, jak wspaniałym dopełnieniem rodziny może być każdy z tych psów. Uczymy, jak mądrze i odpowiedzialnie wychowywać i szkolić czworonoga, jak wydobywać jego najszlachetniejsze cechy.

Jak finansujemy pomoc?

Cała działalność fundacyjna opiera się na sieci wolontariuszy i sympatyków. Jest prowadzona w formule non profit. Naszych podopiecznych utrzymujemy wyłącznie z wpływów z 1% oraz dobrowolnych datków od miłośników TTB, którzy utożsamiają się z naszą misją i założeniami pomocy. Jak można dołączyć do ASTowej rodziny? Na najróżniejsze sposoby. Przede wszystkim – świadomie adoptując od nas czworonoga. Dając dom tymczasowy. Wspierając nas w zakresie transportu psiaków ze schronisk do domów tymczasowych. Poprzez bezpośrednie wpłaty na konto, przeznaczenie na nasze cele 1% z rozliczeń rocznych, dary rzeczowe – to dzięki nim jesteśmy w stanie zapewniać czworonożnym podopiecznym opiekę na najwyższym poziomie. Udostępniając ogłoszenia adopcyjne, a czasem… po prostu wspierając dobrym słowem w trudnych chwilach.

Fundacja to nie tylko garstka ludzi skupiających się na fizycznej pomocy bullowatym. To znacznie więcej… to rosnąca z każdym dniem grupa przyjaciół – tych w realu i wirtualnych – połączonych wspólnym pięknym celem i miłością do TTB. To wielka Rodzina AST.