Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Jan Brzechwa kiedyś napisał: "Spotkał katar Katarzynę[...]". Teraz i my możemy tak napisać z tą różnicą, że historia naszej Katarzyny nie jest zabawną, wymyśloną rymowanką.
Honda vel Katarzyna pod opiekę fundacji trafiła 25 grudnia 2022. Została znaleziona pod mostem - zakatarzona, z ledwo widocznymi oczami i połamanymi zębami. Skąd się tam wzięła? Czy była nietrafionym prezentem świątecznym? Co stało się z jej rodziną (bo jakąś zapewne miała)? Czym sobie zasłużyła na ten los? Nie wiemy.
Wiemy natomiast, że już jest bezpieczna. Tym razem los się do niej uśmiechnął. Może liczyć na pełną miskę jedzenia, psio-kocie towarzystwo rezydentów w domu tymczasowym i opiekę.
Po dwóch tygodniach od jej przyjazdu możemy wreszcie powiedzieć, że jej stan uległ znacznej poprawie. Regularne podawanie leków, kropienie oczu kilkanaście razy dziennie i wizyta w szpitalu pomogły wyprowadzić małą na prostą. Leczenie jednak wiąże się z niemałymi kosztami. A leczenie w dni świąteczne... sami wiecie - z jeszcze większymi.
Na dzień dobry Katarzyna zabalowała u weterynarza za ponad 300 złotych - testy FIV/FeLV, pierwsze badania i leki w taryfie świątecznej.
Później, po Sylwestrze, stan Katarzyny się pogorszył i trafiła na szpital. A prosto z niego przyjechała do nas zaopatrzona w torbę leków.
Przyjęliśmy w naszych skromnych progach tego zasmarkanego kociaka ze strupkami wokół ledwo otwierających się oczek. Młodziutkie kociątko, które zamiast dokazywać i siać zamęt leżało w jednym miejscu, pociągając nosem.
Katarzyna jest jednym z wielu nadprogramowych zwierząt na tym świecie. Los pokazał jej dobitnie, że jest niepotrzebna. Sama sobie wszak tych zębów nie wybiła. Zostawiona na pastwę losu, uratowana w ostatnim momencie. Niedługo będzie szukać domu.
My natomiast szukamy środków na jej utrzymanie. Fundacja musi opłacić rachunki weterynaryjne - przeszłe (które już przekroczyły 1000 złotych!) i nadchodzące (jak choćby szczepienia), karmę czy żwirek. Kwotę ustawiam orientacyjną, nie krępujcie się jej przekroczyć.