Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
„Będąc na spacerze w lesie, znalazłam 3 malutkie kociaki w foliowej reklamówce powieszonej na drzewie. Strasznie płaczą, oczy mają zaklejone ropą. Czy możecie je uratować?”
„Znalazłem kota przy drodze, chyba jest potrącony, leje się krew, nie może wstać. Pomóżcie błagam!”
„Do przydrożnego rowu ktoś wyrzucił maleńkie kociaki. Żyją, ale wszędzie pełno much… Błagam nie pozwólcie im tak umierać!”
„Do mojego ogrodu przyszedł kot z urwanym ogonem. Końcówka wisi bezwładnie, widok i zapach jest odrażający. Czy znajdę u was dla niego pomoc?”
Każdego roku odbieramy dziesiątki, jeśli nie setki takich zgłoszeń. To sytuacje, w których nie ma czasu do namysłu, stawką zawsze jest kocie życie. Decydują godziny, a niekiedy minuty, a każda odmowa wiąże się z wydaniem wyroku. To historie, który nie zawsze kończą się szczęśliwie. To walka, która niejednokrotnie trwa długie tygodnie, a koszty za każdym razem idą w tysiące złotych. Ale nie zawsze możemy pomóc… a bezsilność jest najgorszym uczuciem, jakie towarzyszy naszej wolontariackiej pracy…
Fundację Felineus od 2011 roku tworzy grupa wolontariuszy, którzy swój wolny czas poświęcają ratowaniu kotów z terenu Podkarpacia i nie tylko. Od początku naszej działalności nie mamy żadnego wsparcia systemowego. Nie dostajemy dotacji ani dofinansowań. Każdego miesiąca jesteśmy zdani na pomoc naszych Przyjaciół i Darczyńców. Pod naszą opieką każdego miesiąca przebywa 150-200 kotów, które mieszkają w domach tymczasowych, czyli domach/mieszkaniach prywatnych naszych wolontariuszy. I praktycznie nie ma dnia bez kolejnych próśb o ratunek…
Nie lubimy narzekać, ale bywa, że jest bardzo ciężko. Dwoimy się i troimy, by starczyło na karmę i żwirek, a nieopłacone faktury z lecznic generują kolejne długi. A co jeśli w takim momencie znów trzeba ratować? Znów trzeba podjąć decyzję w jednej sekundzie, bo właśnie gaśnie życie?
Pomoc w nagłych przypadkach jest zawsze tą, której najtrudniej odmówić. Jest także tą, która generuje największe koszty, także wtedy, gdy mimo wysiłków lekarzy iskra życia gaśnie…
Gdybyśmy mogli mieć choć „kilka groszy” w zanadrzu, by w nagłych przypadkach zawsze móc działać…
To marzenie, właśnie ma szansę stać się rzeczywistością!
Stajemy przed ogromną szansą, by pozyskać środki na ratowanie kociego życia, bo właśnie ruszył konkurs „Łap dotację na organizację”! Wygrana dotacja pozwoliłaby na pomoc w nagłych i trudnych przypadkach, kiedy o życiu decydują minuty! Ale by wygrać potrzebujemy Twojego wsparcia!
Jak możesz nam pomóc sięgnąć po wygraną? To bardzo proste i wcale nie kosztuje wiele:
- wpłać dowolną darowiznę do naszej skarbonki (wystarczy tylko 1 zł!) - liczy się liczba unikatowych darczyńców a nie wysokość wpłaty!
- udostępnij skarbonkę w swoich mediach społecznościowych, na stronie internetowej, powieś plakat lub ulotkę dot. akcji - chętnie wyślemy Ci ją na maila do wydrukowania.
- zaproś swoich znajomych, przyjaciół, rodzinę do wsparcia naszej Fundacji w akcji.
Przewidziane nagrody to:
1 x 100 000 zł,
3 x 50 000 zł,
3 x 40 000 zł,
3 x 30 000 zł,
3 x 25 000 zł,
3 x 10 000 zł,
3 x 5 000 zł
oraz 6 pakietów marketingowych
Nagrody otrzymają te organizacje, których skarbonka zostanie wsparta przez największą liczbę Darczyńców.
Konkurs ruszył, a zegar już odlicza kolejne minuty. Mamy czas tylko do 6 grudnia 2023 roku, do godziny 24:00. Czy tegoroczny Mikołaj przyniesie więc dla nas taki niesamowity prezent? Wszystko w Waszych rękach Przyjaciele!